Zbyt dużo newsów nam szkodzi. Wyłącz wiadomości, czytaj więcej książek!

Autor: Anna Harasimowicz
2 lutego 2021
fot. Pexels

To, że oglądanie wiadomości w dzisiejszych czasach nas rozdrażnia i powoduje dyskomfort, jest raczej oczywiste. Teraz potwierdzili to naukowcy i w zamian polecają czytać więcej książek.

Wiadomości ze świata polityki, reportaże środowiskowe, apele społeczne i drastyczne obrazy, w które obfitują przekazy telewizyjne i prasowe, bombardują nie tylko zmysły, ale i na długo odkładają się w naszym organizmie. Nawet, gdy wydaje nam się, że tematy przedstawiane w newsach nas nie dotykają, są dalekie od naszego życia i realiów, podświadomie wślizgują się do naszego układu nerwowego. Obrazy wzburzonych polityków, przykłady przemocy, dewiacji czy nadużyć zapisują się w naszej psychice na dłużej, czy tego chcemy, czy nie.

Newsy szkodzą, czytaj więcej książek

Ale nie zawsze jesteśmy bezbronnymi i nieświadomymi obserwatorami. Często też pochłaniamy kontrowersyjne i mocne w przekazie wiadomości w sposób łapczywy, stając się nienasyconymi odbiorcami szokujących i burzliwych treści. Wręcz ich łakniemy, jak horrorów czy doznań jakie oferują nam sporty ekstremalne. Czy wiemy, ile nas to kosztuje?

Zgodnie z raportem Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego z 2017 r. 95% dorosłych Amerykanów regularnie śledzi wiadomości, nawet jeśli ponad połowa z nich twierdzi, że powodują one stres, a ponad dwie trzecie uważa, że media rozdmuchują fakty. Naukowcy zwracają uwagę na potrzebę selekcjonowania wiadomości i świadomy wybór mediów. Sugerują, cytując Marka Aureliusza z jego „Rozważań”, aby głównie poświęcać wolny czas na czytanie, edukację, naukę czegoś pożytecznego, a nie karmić się sensacją.

Minimum wiadomości

Wiadomo, że należy podążać za informacjami i bez wiadomości nie da się na dłuższą metę funkcjonować normalnie w społeczeństwie, jednak warto zwrócić uwagę na proporcje. Według badaczy nasyceni informacjami newsowymi nie dokonamy poprawy świata, sytuacji społecznej, itd. Wzbogacając swoją wiedzę i mądrość życiową, jesteśmy w stanie dokonać wielu dobrych czynów. Książki przekazujące wiedzę historyczną i społeczną lepiej i trafniej pomogą zrozumieć dzisiejszy świat, niż wykreowane, często fikcyjnie rozbuchane wiadomości oferowane przez media żerujące na sensacji.

kobieta opatulona kocem z kubkiem w ręku czytająca książkę
fot. Getty Images Pro/ fotyma

Odrzucamy książki a karmią nas niestrawne newsy

Jak wspomina Graham Davey, emerytowany profesor psychologii z Uniwersytetu w Sussex, dziś zmieniło się prezentowanie wiadomości. Obecnie wywołują one silniejsze, negatywne emocje, co wpływa na zdrowie mentalne. Zgodnie z badaniami psychologicznymi wskazuje, że szokujące i rozdrażniające wiadomości przyczyniają się do odczucia niepokoju, kłopotów ze snem, podniesienia poziomu kortyzolu, a nawet mogą wywołać objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD). Badania na Uniwersytecie w Sussex dowiodły, że zaledwie sześć minut czytania książki może zmniejszyć poziom stresu do 68%. Natomiast oglądanie rano przez kilka minut wiadomości nacechowanych negatywnie zwiększa o 27% poziom poczucia ogólnego niezadowolenia ocenianego w danym dniu przez widzów.

Wellness, fitness i ZEN

Amerykańska Life Time Fitness, sieć siłowni posiadająca obiekty w 27 stanach, niedawno zdecydowała, że ustawienie telewizorów na FOX News i CNN było sprzeczne z ich misją wellness, czyli poprawy zdrowia ćwiczących. Zakazali więc emisji wiadomości na terenie swoich siłowni. Brawo!

Wniosek nasuwa się jeden – dbajmy o to, co mamy najcenniejsze – zdrowie i spokój. Zauważmy, że wiadomości obecnie generują oburzenie oraz gniew, a to działa jak wirus i rozprzestrzenia się. Musimy być tego świadomi oraz odpowiedzialni. Zamiast TV i gazet zaszyjmy się lepiej w spokojnym miejscu z książką i oddajmy błogiej lekturze. Zmieńmy statystyki i odwróćmy tendencję spadku czytelnictwa w Polsce!


Przeczytaj także: Pierwszy krok do szczęścia, czyli carpe diem

O autorze

Anna Harasimowicz

Redaktor, od 15 lat związana z branżą wydawniczą (m. in. Grupa ZPR Media, Moda na Zdrowie Sp. z o.o.). Wieloletni sekretarz redakcji, autorka tekstów branżowych oraz felietonistka. Z wykształcenia psycholog społeczny, fizjoterapeuta i naturoterapeuta. Przyjęła inicjację pierwszego stopnia Reiki. Miłośniczka SPA, Wellness, życia blisko natury i idei slow life. Pasjonatka literatury, teatru, filmu, architektury, włoskiej kultury oraz designu i mody.
fot. Fotomorfoza/makijaż Magdalena Zielińska
zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca