Dietetyka w tradycyjnej medycynie chińskiej, czyli Kuchnia Pięciu Przemian, mówi o tym, że każdy z produktów ma swoje właściwości termiczne (jest to tzw. termika produktów). Mamy więc żywność gorącą, ciepłą, neutralną, chłodną i zimną. Cytrusy zaliczają się do grupy produktów zimnych. Rosną w krajach, gdzie w większości panują upały i ich celem jest schłodzenie organizmu, nawilżenie go i orzeźwienie.
W zależności od pory roku i temperatury powietrza organizm ludzki potrzebuje większe ilości pożywienia o rozgrzewających lub wychładzających właściwościach. W Polsce zimą potrzebujemy przede wszystkim produktów podnoszących naszą termikę. Nawet wysoka zawartość witaminy C, która jest w cytrusach, nie zrekompensuje nam wychłodzenia, które one wywołują.
Konsekwencje wychłodzenia ciała przez cytrusy
Zmarznięcie, czy wychłodzenie organizmu może spowodować osłabienie jego odporności, a co za tym idzie zwiększyć jego podatność na infekcje. W tym stanie mamy mało energii, gdyż jej większość jest przekierowana na ogrzanie organizmu. Jesteśmy więc apatyczni, senni, zmęczeni i bardziej podatni na depresję. Praca układu pokarmowego jest wtedy też mniej wydajna, co objawia się gorszym trawieniem. Może się również wytworzyć w organizmie nadmierna ilość śluzu, który jest doskonałą pożywką dla bakterii chorobotwórczych.
Zimą z cytrusów zrobimy wspaniałe maseczki kosmetyczne
Po pierwsze pomarańcza! Jeżeli tylko nie mamy na nią uczulenia, to świetnie się nada do zrobienia maseczki na twarz. Dzięki niej możemy uzyskać efekt nawilżenia skóry, poprawić koloryt i dodać jej blasku. W tym celu wystarczy jedną obraną ze skórki i zmiksowaną pomarańczę połączyć z jednym roztrzepanym żółtkiem i taką miksturę nałożyć na 15 minut na twarz, szyję i dekolt, po czym spłukać ciepłą wodą.
Gdy ten owoc na podobnych zasadach połączymy z 2 łyżkami mleka, powstała w ten sposób maseczka oczyści i rozjaśni naszą skórę, więc jest polecana do cery z przebarwieniami. Pomarańcza będzie też doskonała dla cery tłustej i trądzikowej. Gdy połączymy jedną łyżkę świeżo wyciśniętego z niej soku z jedną łyżką sody oczyszczonej i taką papkę nałożymy na twarz na 20 minut, to pomoże ona ograniczyć poziom wydzielanego sebum, jednocześnie nie wysuszając nadmiernie skóry.
Podobnie możemy wykorzystywać też inne owoce cytrusowe, jak np.: grejpfruta czy cytrynę. Również doskonałe będą one do pielęgnacji włosów, więc czerpmy z nich garściami komponując domowe, naturalne kosmetyki.