Przede wszystkim warto pamiętać, że islam islamowi nierówny. W konkretnych miejscach dominują inne jego odłamy, inną politykę prowadzą rządzący danymi krajami. W Senegalu w środku dnia można zobaczyć teledyski z paniami występującymi topless, na co w Europie czy USA nie ma szans. W większych miastach Turcji kobiety w hidżabach mieszają się z tymi z odkrytymi głowami, a w Arabii Saudyjskiej nie zobaczy się na ulicy kobiety bez abai – długiego i luźnego płaszcza. Jeśli po pandemii planujesz wyjazd do mniej tłumnie odwiedzanych krajów muzułmańskich, sprawdź, jak się do tego przygotować. Uwaga! Wbrew pozorom, ograniczenia nie dotyczą wyłącznie kobiet.
Iran
Kraj zdobywający coraz większą popularność wśród Polaków. Zawdzięcza ją nie tylko pięknym krajobrazom, bogatej historii, pysznemu jedzeniu, ale i bardzo gościnnym mieszkańcom. Od czasu rewolucji w 1979 roku dawna Persja to republika islamska, w której co prawda jest parlament, ale faktyczną władzę sprawuje duchowieństwo, na czele z Najwyższym Przywódcą.
I choć w latach 60. czy 70. na ulicach Teheranu kobiety wyglądały tak jak w wielu miastach europejskich, po 1979 roku to się zmieniło. Każda przedstawicielka płci żeńskiej, także turystka, musi w Iranie zakrywać włosy. Jednak, jak zauważa Aleksandra Chrobak, autorka książki „Fashionistki zrzucają czadory”, najbardziej restrykcyjnie przestrzegają tej zasady właśnie turystki, przestraszone ewentualnymi konsekwencjami niedostosowania się do islamskich wymogów. U większości Iranek chusta po prostu jest i nie zawsze wszystko zakrywa. Jeśli chodzi o ubranie, należy nosić długie, luźne spodnie lub spódnicę do ziemi, z lekkim płaszczem, paltem do połowy uda i z rękawem 3/4. I nakrycie głowy, i ten strój należy nosić przez cały czas, gdy pozostaje się na zewnątrz, nie tylko w meczecie. Specjalne wymagania dotyczą też mężczyzn, choć nie są tak restrykcyjne. Panowie muszą nosić długie spodnie i zakrywać ramiona – T-shirt będzie tu wystarczający.
Ze względów kulturowych warto się powstrzymać od publicznego okazywania sobie uczuć. Za stosunek homoseksualny grozi w Iranie chłosta, więzieniem, a nawet kara śmierci. Surowe konsekwencje ma również picie alkoholu. Nie oznacza to jednak, że Irańczycy i ich goście nie piją. Najczęściej robią to w domach prywatnych.
W Iranie lepiej też się powstrzymać od… tańca i słuchania muzyki „dla przyjemności”. W 2018 roku 18-letnia Maedeh Hojabri została aresztowana za to, że tańczyła na filmikach na Instagramie. Jeśli chodzi o śpiewanie – legalnie mogą to robić tylko ptaki za oknem.

Zjednoczone Emiraty Arabskie
Kolejny popularny kierunek – połączenie luksusu i gorącej pustyni kusi każdego roku wielu Polaków. Kraj, patrząc zwłaszcza na Dubaj, może wydawać się nowoczesny, jednak w sferze obyczajowej nadal pozostaje konserwatywny.
Choć, jeśli chodzi o turystów, nie w kwestii stroju. W Dubaju widok turystki w szortach i topie nie stanowi rzadkości i jest tolerowany, jednak dla tzw. świętego spokoju, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn, warto ubrać strój za kolana i t-shirt zasłaniający ramiona. Na plażach, basenach przyhotelowych nie ma ograniczeń co do stroju, na innych, zwłaszcza poza dużymi miastami, warto zwracać uwagę na znaki. Np. istnieją plaże rodzinne, na których kobiety nie mogą nosić bikini.
Jak w wielu innych krajach muzułmańskich, tak i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie można publicznie pić alkoholu, chyba że w barach przy hotelach, specjalnie do tego wyznaczonych miejscach. Lepiej też nie całować się publicznie, o czym przekonała się w 2004 roku para z Wielkiej Brytanii, która musiała z tego powodu spędzić miesiąc w więzieniu.
Choć Zjednoczone Emiraty Arabskie są w minimalnym stopniu zagrożone terroryzmem, kłopoty mogą przyjść z innej strony. W 2016 roku angielska turystka zgłosiła na policji gwałt, a została oskarżona o seks pozamałżeński i z tego powodu zatrzymana. Warto jednak pamiętać, że służby w Emiratach różnie reagują na doniesienia ze strony turystów, czasem są im bardziej przychylni niż obywatelom tego kraju.
Pozytywnie w Dubaju mogą jednak zaskoczyć taksówki wyłącznie dla kobiet, klimatyzowane przystanki czy metro, w którym nie można robić niemal nic: jeść, rzuć gumy, spać, trzymać nóg na siedzeniu… Ale dzięki temu jest bardzo czysto!

Arabia Saudyjska
Kraj nazywany największym na świecie więzieniem kobiet, w którym dopiero w 2018 roku, po wielu latach walki, przedstawicielki płci żeńskiej zyskały możliwość kierowania samochodem i jeżdżenia samotnie rowerem (wcześniej mogły to robić z mężczyzną na rowerze obok albo… na bagażniku). Niemile widziane jest też palenie papierosów przez panie. Nadal obowiązuje tam instytucja mahrama – czyli mężczyzny, z którym kobieta nie może wstąpić w związek małżeński (brata, ojca, syna, a nawet… męża, bo już przecież wyszła za niego) i który sprawuje nad nią „opiekę” prawną. Decyduje o jej nauce, możliwości wyjazdu zagranicę, podjęcia pracy.
Aby wjechać do Arabii Saudyjskiej, potrzebna jest wiza, a kobiety dodatkowo – jeśli wybierają się do KSA samodzielnie, muszą z tej samodzielności w pewnym stopniu zrezygnować, ponieważ na lotnisku powinien na nie oczekiwać męski opiekun, np. pracodawca.
W Arabii Saudyjskiej obowiązuje szariat, co oznacza całkowity zakaz praktykowania innej religii niż islam: nie ma kościołów, nie można nosić ze sobą Biblii, ryzykowne jest noszenie medalików z krzyżem. Jeśli chodzi o strój, mężczyźni nie mogą nosić krótkich spodenek, kobiety zobowiązuje się do przywdziania abai – długiej, najczęściej czarnej szaty.
Cudzoziemek teoretycznie nie obowiązuje nakaz zakrywania głowy, ale ogromna większość się na to decyduje, by uniknąć upomnienia ze strony policji religijnej. W Arabii Saudyjskiej zwiedzanie meczetów przez niemuzułmanów jest niemożliwe, podobnie jak odwiedzenie świętego miejsce islamu – Mekki.
Przeczytaj także: Najlepsze na relaks! Wyspy greckie, które znają tylko nieliczni