Wirus HPV a rak szyjki macicy

Autor: Agnieszka Zawistowska
29 września 2020
fot. Getty Images

Ponad 90 proc. wszystkich przypadków raka szyjki macicy jest wywoływanych przez wirus HPV. Sprawdź, jak można się nim zarazić, kto jest w grupie ryzyka i jakie towarzyszą mu objawy.

Co to jest wirus HPV?

HPV to wirus brodawczaka ludzkiego, który atakuje przede wszystkim nabłonek płaski. Zakażenie przenoszone jest głównie drogą płciową i dotyka ok. 70 proc. aktywnych seksualnie kobiet i mężczyzn. – Przyjmuje się, że ok 10 proc. z tej grupy będzie miało infekcję przetrwałą, czyli taką, której się nigdy nie pozbędą – mówi dr Monika Kalinowska z Centrum Profilaktyki Nowotworów. – Tylko niewielki procent infekcji wirusem HPV powoduje rozwój nowotworu, jednak w skali całego społeczeństwa nie jest to mała liczba.
Październik jest miesiącem profilaktyki raka piersi i raka szyjki macicy. Warto więc skorzystać z okazji i pójść się przebadać, jeśli już dawno tego nie robiłyśmy. Wirus HPV bywa zdradziecki – przez wiele lat może istnieć w ukryciu. Dlatego dojrzała kobieta, która uprawiała seks z niewieloma partnerami też może okazać się nosicielką i nawet o tym nie wiedzieć. Wcale więc nie musi się to łączyć z rozwiązłym trybem życia. – Wystarczy jeden partner seksualny, który będzie zakażony. Trochę jest to kwestia szczęścia, trochę odporności organizmu – jedni są bardziej podatni na infekcje, drudzy mniej – tłumaczy dr Kalinowska. – Pacjentki często są zdziwione nieprawidłowym wynikiem, szczególnie jeśli wcześniej miały prawidłową cytologię. To dlatego, że od zarażenia się HPV do raka szyjki macicy pełnoobjawowego mija ok. 10-12 lat. Mamy więc dużo czasu, żeby podjąć jakieś działania, prewencyjne lub lecznicze. Kobietę mógł zarazić obecny partner lub poprzedni, ale to wychodzi dopiero po pewnym czasie, szczególnie przy dodatkowych, sprzyjających rozwoju wirusa okolicznościach jak stres, obniżona odporność czy ciąża.
Wirus HPV obrósł mitami. Na jego temat w sieci krąży wiele informacji, także nieprawdziwych. Nie zarazimy się nim, korzystając z tych samych ręczników czy gąbek, pływając w basenie czy odwiedzając toaletę. – Ludzie mają tendencję do szukania usprawiedliwień, żeby wytłumaczyć większe lub mniejsze niewierności swoje lub partnera – mówi dr Kalinowska. – Pacjentki dowiadując się, że mają wirusa HPV często podają za przykład swoje matki lub babki, które zmarły na raka szyjki. Ale to nie ma związku, bo rak szyjki macicy nie jest chorobą genetyczną.

Wirus HPV a rak szyjki macicy
fot. Getty Images

Rodzaje wirusa HPV i jego objawy

Wirus HPV ma ponad 120 różnych odmian. Większość nie wywołuje żadnych objawów, a zakażenie mija samodzielnie w okresie dwóch lat. – Wirusy niskoonkogenne, czyli niskiego ryzyka onkologicznego powodują głównie pojawienie się brodawek, czy kłykcin i wtedy jest to sygnał do podjęcia leczenia. Mowa o wszystkich zmianach na sromie, wargach sromowych, w okolicach odbytu, a także w pochwie i na szyjce – tłumaczy dr Kalinowska. Z kolei wirusy wysokoonkogenne (typy 16, 18, 31, 33, 35, 39, 45, 51, 52, 56, 58, 59, 66 i 68) są związane z dużym ryzykiem rozwoju nowotworów, w tym raka szyjki macicy. Mogą również prowadzić do raka gardła, sromu, pochwy i odbytu. W przypadku nieprawidłowego wyniku badania cytologicznego warto wykonać badanie DNA HPV, które stwierdzi, z jakim typem wirusa mamy do czynienia. Dzięki temu testowi możliwe jest bardzo wczesne wykrycie infekcji i podjęcie właściwego leczenia. Lekarze najczęściej stosują podejście „poczekaj i zobacz”, zalecając częstsze cytologie (raz na pół roku), ponieważ organizm może samodzielnie usunąć infekcję.
Całkowite wyeliminowanie ryzyka zakażenia wirusem HPV nie jest możliwe, ale można je w pewien sposób ograniczyć. – Przede wszystkim należy unikać przypadkowych kontaktów seksualnych, szczególnie bez zabezpieczenia. Stosowanie prezerwatyw zmniejsza ryzyko, jednak nie daje stuprocentowej ochrony – podkreśla dr Kalinowska. Warto wiedzieć, że wirusem HPV można się także zarazić przez seks oralny. Kilka lat temu Michael Douglas ogłosił publicznie, że zachorował na nowotwór gardła wywołany wirusem, którym zaraził się właśnie w ten sposób. Mówił o HPV. – Nasze ciało, w tym jama ustna i przełyk, jest wysłane nabłonkiem płaskim, który jest podatny na działanie wirusa, dlatego także i te okolice mogą ulec zakażeniu – wyjaśnia dr Kalinowska.

Wiek ma znaczenie

Coraz młodsze kobiety ulegają zarażeniu wirusem HPV, co ma związek ze wczesną inicjacją  seksualną. – Dzieje się tak dlatego, że młode dziewczyny nie są gotowe do współżycia, nie tylko pod względem psychicznym, ale i fizycznym, bo ich nabłonki nie są jeszcze do końca dojrzałe. To sprawia, że można bardzo łatwo złapać różnego rodzaju infekcje, w tym właśnie HPV. A krótkotrwałe znajomości i duża zmienność partnerów tylko zwiększają to ryzyko – podkreśla dr Kalinowska. Zaznacza także, że w młode organizmy są w stanie same zwalczyć wirusa, pod warunkiem są to osoby zdrowe, nieobarczone żadnymi chorobami.

W przypadku wirusa HPV wiek nie działa na naszą korzyść. Im jesteśmy starsze, tym gorzej funkcjonuje nasz układ odpornościowy i dlatego znacznie trudniej jest się tego wirusa pozbyć. Nie jest to zupełnie niemożliwe, ale bardzo trudne. – W przypadku kobiety starszej, np. 40-letniej należy wziąć pod uwagę dwie kwestie: czy ma ona zakażenie wieloletnie czy jest to świeża sprawa. Często trudno to stwierdzić, bo większość pacjentek nie ma udokumentowanej historii choroby, w tym testów DNA HPV, które są stosunkowo nowym badaniem w Polsce. Ginekolog może wypytać o ilość partnerów czy nieprawidłowości w poprzednich cytologiach. Jeśli pacjentka miała już problemy z cytologią kilka lat wcześniej, zakłada się, że jest to infekcja przetrwała, której już się nie pozbędzie. Jednak 100 proc. pewności nie ma – tłumaczy dr Kalinowska.
Wirus HPV to jedna z najczęstszych infekcji przenoszonych drogą płciową, dlatego należy unikać czynników sprzyjających jego występowaniu i rozwojowi. Wśród najważniejszych należy wymienić bardzo wczesne rozpoczęcie współżycia, dużą ilość partnerów seksualnych, współżycie z partnerami mającymi wiele partnerek, a także osłabienie układu odpornościowego. Innymi czynnikami są współistniejące z wirusem infekcje, np. opryszczka, a także stany zapalne lub grzybicze narządów rodnych. Nie bez znaczenia jest palenie papierosów, a także przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych.

Wirus HPV a rak szyjki macicy
fot. Getty Images

Wirus HPV a leczenie

Nie istnieje uniwersalna, skuteczna metoda leczenia zakażenia wirusem HPV. Zwykle polega na monitorowaniu zmian poprzez częstsze cytologie, bo nie ma leków przeciwwirusowych takich jak antybiotyki na bakterie – dotyczy to wszystkich wirusów, także grypy. Przy wystąpieniu kłykcin kończystych może wystarczyć użycie odpowiednich preparatów (np. Condyline). Skuteczność tego rodzaju leków jest jednak różna i w niektórych przypadkach zmiany chorobowe mogą powrócić. Lekarz może także zaproponować usunięcie zmian (wśród nich zainfekowanych komórek) za pomocą odpowiednich zabiegów (waporyzacji laserem CO2, kriokoagulacji lub pętli elektrycznej o wysokiej częstotliwości). – Osoby, które przeszły zabieg chirurgiczny lub operacyjny nadal powinny się regularnie badać i unikać przygodnych kontaktów seksualnych. Bo to, że zmiany zostały usunięte nie oznacza, że wirus HPV całkowicie zniknął z naszego organizmu i nagle jesteśmy cudownie od niego uwolnione – zaznacza dr Kalinowska.
Coraz częstszą formą prewencji jest przyjmowanie szczepionki. Obecnie są jej trzy rodzaje i wszystkie zawierają ochronę przed wirusem -16 i -18 (odpowiedzialnymi za raka szyjki). Szczepienia nie są refundowane przez NFZ, ale warto je rozważyć. – Pamiętajmy, że szczepionka to nie jest lek – mówi dr Kalinowska. – Istnieją badania mówiące o tym, że szczepionka spowalnia rozwój choroby, natomiast na pewno nie leczy. Adresowana jest przede wszystkim do młodych osób, które nie są nosicielami HPV lub w ogóle jeszcze nie rozpoczęły współżycia. Szczepionka przyjęta u starszych kobiet bywa mniej skuteczna, ale nadal może chronić. A to szczególnie ważne w przypadku osób nie pozostających w monogamicznych związkach.


Przeczytaj także: Rak szyjki, udar, depresja. Poznaj skutki uboczne tabletek antykoncepcyjnych, które na zawsze zmienią twoje zdrowie

O autorze

Agnieszka Zawistowska

Dziennikarka i podróżniczka z filozofią slow life. Przez kilka lat związana z „Gazetą Wyborczą”. Fanka kuchni śródziemnomorskiej, kryminałów i długich rozmów przy kawie. Autorka przewodników po Grecji i projektu Akcja Grecja, mającego na celu podpatrywanie życia i zwyczajów Greków.
zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca