Tajlandia kojarzy się z masażem i właśnie stamtąd pochodzi wiele zabiegów przeniesionych na nasz grunt. Kilka metod weszło do kanonu europejskich zabiegów wellness. Obecnie w SPA bardzo popularny jest tajski masaż stemplami ziołowymi. Dla nas jest nowy, ale w rzeczywistości technika ta liczy sobie 400 lat.
Podgrzane zawiniątka z płóciennego materiału, w których znajdują się odpowiednie zioła, to stemple. Stanowią one świetne narzędzie masażu. Na tajski zabieg stemplami składają się aż trzy techniki. Łączy on w sobie aromaterapię (pogrzane zioła pachną), termoterapię (stemple są gorące) i sam masaż ciała.
Tradycyjny masaż stemplami
W klasycznym masażu tajskim w stępach znajdują się:
- trawa cytrynowa – ma za zadanie uspokoić i pomóc skoncentrować się na zabiegu, ale jest znana również ze swoich właściwości antydepresyjnych
- kurkuma – przyprawa, ważny składnik curry, ale również wspaniały leczniczy korzeń, który likwiduje wolne rodniki, rozluźnia ciało i poprawia krążenie
- liście kafiru – mają działanie przeciwbólowe i antybakteryjne oraz rozgrzewające skórę
- kamfora, czyli olejek z cynamonowca kamforowego – rozluźnia, oczyszcza nie tyko skórę, ale i układ oddechowy, bo w stemplu susz działa również jako forma aromaterapii

Masaż stemplami w SPA
Obecnie, zgodnie z modnym trendem eko, do stempli wkłada się różne zioła a nawet lokalne owoce. Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. W skład stempli może wchodzić rozluźniająca i odkażająca mięta, świetnie działające na skórę pestki winogron, kojąca podrażnienia pszenicę, chili poprawiające krążenie, regenerujące skórę wiórki kokosowe.
Na ogół masowane są plecy, ale bardzo skutecznym zabiegiem poprawiającym nasz wygląd jest masaż stemplami twarzy i szyi oraz ud i pośladków. Zabieg polecany jest przede wszystkim osobom chronicznie zmęczonym, przepracowanym, tym którzy długo pracują w pozycji siedzącej. Ponadto stemple pomogą zlikwidować cellulit, są dobre podczas terapii odchudzającej, ponieważ zapobiegają wiotczeniu skóry, kiedy zmniejsza się nasza waga. Jedyne przeciwwskazania to ciąża, menstruacja i rany skórne.
Jak wygląda masaż tajski stemplami?
Stemple podgrzewa się przez kilka minut w specjalnym parniku do 60-70 stopni Celsjusza. W tym czasie uwalniają się z niech olejki eteryczne i aromaterapia zaczyna działać. Osoba, która ma być poddana zabiegowi leży na leżance i zaczyna się rozluźniać. Często masażowi towarzyszy muzyka, ale nie jest ona tak istotna, jak na przykład podczas zabiegu ma-uri, dlatego nie zawsze się ją proponuje.

Na początku stemple są bardzo gorące, dotyka się wiec nimi bardzo krótko i punktowo. Przystawia się je w miejsca na ciele odpowiedzialne nie tylko za rozmieszczenie mięśni, ale i stymulację organów wewnętrznych. Ta część zabiegu ma wiele wspólnego z termoterapią, jaką jest moksa.
Po pewnym czasie stemple tracą wysoką temperaturę i wtedy dotyk wydłuża się, przechodząc systematycznie do klasycznego masażu, który rozluźnia mięśnie i dopełnia zabieg.
Masaż stemplami jest bardzo przyjemny i nie trzeba się do niego specjalnie przygotowywać. Trwa około 40 minut, co może być atutem dla wszystkich zaganianych, ceniących sobie skuteczne, intensywne terapie. Można go wykonać o każdej porze i po nim bez trudu wrócić do swoich obowiązków. Jest to wiec doskonała propozycja dla osób odwiedzających miejskie gabinety Day SPA.
Przeczytaj także: Masaż balijski w pojedynkę i dla par