Cukier jest wszędzie, nawet w tych produktach, które nie wydają nam się słodkie (np. twaróg). Mimo że cukier jest przyczyną niektórych chorób, to jest nam także niezbędny do życia. Glukoza jest źródłem energii dla wielu organów i jest ona niezbędna do funkcjonowania mózgu.
Cukier nie przyczynia się bezpośrednio do powstania próchnicy. Za jej powstanie odpowiadają bakterie znajdujące się w jamie ustnej. Niestety, tutaj musimy zmartwić wszystkich fanów czekolady – to właśnie cukier stanowi pożywkę dla bakterii, które niszczą nasze zęby. Im więcej jemy słodkiego, tym bardziej dokarmiamy mikroorganizmy zamieszkujące jamę ustną. Czyli można powiedzieć, że słodycze same w sobie nie powodują próchnicy, lecz jedzenie dużej ilości zawierającej cukry, wcale nam nie pomaga.

Jak powstaje próchnica?
Ta dość powszechna choroba zębów powstaje, gdy płytka nazębna łączy się z cukrami z pokarmów. To z kolei powoduje powstanie kwasów, które osłabiają szkliwo. Nieleczona próchnica opanowuje kolejne warstwy zębów i dziąseł. Na początku nie odczuwa się bólu, dopiero gdy infekcja dostanie się głębiej, do tzw. zębiny, wtedy podrażnia nerwy i ząb boli. Niektórzy z nas są bardziej podatni na próchnicę – wynika to z osłabionego szkliwa i naszych predyspozycji. Zła wiadomość jest taka, że na próchnicę nie ma lekarstwa – jeśli ząb jest bardzo zniszczony, nie pomoże nawet plomba, trzeba go niestety usunąć. Dlatego lepiej zapobiegać, niż leczyć.

Gdzie jest cukier?
Niestety cukier jest wszędzie, nawet w produktach, które wydają się nam być zdrowe, np. soki, musli, mleko. Niestety, także owoce i warzywa mają cukier w sobie. Wiele produktów zawiera ogromne ilości cukrów w postacu sacharozy, czy syropu glukozowo-fruktozowego. Poza tym cukier ukrywa się pod różnymi nazwami, m.in. sorbitol, koncentrat soku owocowego, galaktoza, laktoza, polidekstroza. Dlatego dokładnie czytajmy etykiety i unikajmy tych produktów, gdzie tego cukru jest najwięcej. I dbajmy także o higienę jamy ustnej i sprawdzajmy regularnie stan naszych zębów.
Przeczytaj także: Brandy – korzyści zdrowotne