Rzymskie łaźnie – powrót do źródeł

Autor: Redakcja SPA&MORE
18 grudnia 2020
fot. Pixabay

SPA i Wellness nie wymyśliliśmy dzisiaj. Po dziś dzień czerpiemy ze wzorów starożytnych, takich jak choćby rzymskie łaźnie.

Z jednej strony wspaniała kultura, z drugiej – okrutne walki gladiatorów i niewolnictwo. Imperium rzymskie miało wiele obliczy, jednak starożytni potrafili też docenić drobne przyjemności oraz zadbać o swój dobrostan. Najlepszy przykład stanowią łaźnie rzymskie, inaczej termy. Można je uznać za antyczne ośrodki SPA, które inspirują do dziś – tym bardziej że niektóre założenia architektoniczne dotrwały do czasów współczesnych.

Rzymskie łaźnie publiczne, czyli odrobina historii

Choć mówiąc o starożytnych łaźniach, sięgamy właśnie do czasów rzymskich, to historia takich kompleksów jest znacznie dłuższa. Pozostałości jednych z najstarszych, pochodzących z połowy II tysiąclecia p.n.e., znalezione zostały na greckiej Krecie (dokładnie w Knossos). O greckich początkach świadczy zresztą sam łaciński termin „thermea”, wywodzący się od greckiego „thermos” (ciepły, gorący). Łaźnie rzymskie, czyli termy, stanowiły w istocie spore kompleksy architektoniczne. W ich skład wchodziły liczne baseny, sauny, a także części wypoczynkowe. Więcej na ten temat można przeczytać w ważnym traktacie „O architekturze ksiąg dziesięć” autorstwa rzymskiego architekta Witruwiusza (właśc. Marcus Vitruvius Pollio). Dzieło powstałe w okresie ok. 20-10 r. p.n.e. to cenne źródło wiedzy na temat myśli budowlanej starożytnych.

Rzymskie łaźnie
fot. Getty Images/ Andre Viegas

Antyczne zabiegi SPA i Wellness a współczesność

Łaźnie rzymskie dzieliły się na publiczne i oczywiście prywatne, zarezerwowane dla dokładnie zdefiniowanego grona obywateli imperium. Publiczne łaźnie rzymskie stanowiły na tyle ważny składnik życia codziennego, że przynajmniej jeden kompleks znajdował się w każdym ważniejszym mieście rzymskim (a tych było sporo w Europie i w całym basenie Morza Śródziemnego). Co ważne, za wstęp do nich się nie płaciło! A jakie atrakcje czekały na odwiedzających? Przede wszystkim baseny z zimną (frigidarium), ciepłą (tepidarium) albo gorącą (caldarium) wodą. Relaks w basenie był najważniejszą „czynnością” w termach. Warto podkreślić, że starożytni potrafili ogrzewać wodę za pomocą specjalnych systemów, w których przepływało ciepłe powietrze. Oprócz basenów w termach rzymskich znajdowały się wygodne szatnie, łaźnie parowe, sale wypoczynkowe, a nawet gabinety masażu. Do tych ostatnich wykorzystywano olejki aromatyczne.

Tradycyjne SPA jest ponadczasowe

Gdy patrzy się na tę „ofertę”, można powiedzieć, że rzymianie doskonale opanowali założenia SPA i Wellness. W dodatku wszystko odbywało się w pięknych okolicznościach architektonicznych, które inspirują współczesnych projektantów salonów odnowy biologicznej. Na szczęście niektóre łaźnie rzymskie – w różnym stanie – zachowały się do naszych czasów. Można naocznie, a niekiedy też namacalnie doświadczyć starożytnego SPA.

Łaźnie rzymskie jako element kultury

Dzisiaj SPA wydaje się często czymś nietuzinkowym i w dużej mierze odseparowanym od otoczenia. Tymczasem rzymskie łaźnie funkcjonowały nieco inaczej. Świadczył już o tym sam fakt, że były dostępne bez opłat. Często wchodziły w skład większych kompleksów kulturalnych. Towarzyszyły im boiska, stadiony, sale gimnastyczne, ale też biblioteki, sale muzyczne czy miejsca do wspólnych dyskusji. Jeśli do tego dodamy wspaniały wystrój z marmurem, mozaikami, rzeźbami oraz mnóstwem zieleni, rysuje się nam obraz miejsca wszechstronnego rozwoju. Warto by było sięgać do tego antycznego wzorca!

Rzymskie łaźnie
fot. Unsplash

Najciekawsze termy rzymskie dziś

Najstarsze znane nam termy rzymskie znajdują się w Pompejach – zostały odkopane w 1823 roku. Archeolodzy zidentyfikowali tam m.in. baseny z ciepłą i zimną wodą, pomieszczenie z parą wodną (calidarium) oraz plac ćwiczeń. Termy były podzielone na część męską i damską.

Twórcami popisowych term byli też poszczególni cesarze rzymscy. Bodaj najsłynniejsze są termy Dioklecjana wybudowane w Rzymie – niestety do naszych czasów zachowały się tylko ich pozostałości. Inne imponujące ruiny zobaczymy w bułgarskiej Warnie. Tamtejsze termy rzymskie powstały w II wieku n.e. za czasów cesarza Antoniusza Piusa.

Wspaniałe łaźnie rzymskie znajdziemy też w Anglii. Chodzi o miejscowość o nazwie – a jakże! – Bath w angielskim hrabstwie Somerset. W czasach rzymskich miejsce znane jako Aquae Sulis, już wcześniej przez Celtów było cenione ze względu na gorące źródła. W oryginalnym kompleksie w Bath, który łączy historyczne elementy ze współczesnymi udogodnieniami, można dziś zażyć kąpieli w wodzie o temperaturze wynoszącej nawet 46°C.

Nawiązania do łaźni rzymskich zdarzały się też w czasach nowożytnych i możemy z nich korzystać i dziś. Świetny przykład stanowi komfortowy obiekt w Poczdamie nieopodal Berlina, na terenie słynnej posiadłości cesarskiej Sanssouci. Aż wreszcie polski akcent – współczesne Termy Rzymskie w Pałacu Saturna w Czeladzi, czyli spory kompleks SPA inspirowany (zgodnie z nazwą) starożytnymi rozwiązaniami. Znajdziemy tu między innymi sauny, baseny z masażem oraz zewnętrzne, plażę, w tym dla naturystów, grotę termalną, hammam, łaźnie: solną, suchą, ziołową, kwiatową i błotną, Aż grzech z nich nie skorzystać. Powrót do korzeni staje się znakiem czasów w dziedzinie Wellness i może się okazać, że ciekawe łaźnie rzymskie kryją się nawet w bliskiej nam okolicy.

O autorze

Redakcja SPA&MORE

zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca