Problem wyrzucania dobrej żywności dotyczy nie tylko naszych gospodarstw domowych, ale także i branży hotelarskiej. Przykładem może być warszawski hotel sieci Novotel. Szef kuchni hotelowej Warszawa Centrum, Jakub Emanuel Malec, od dwóch lat liczy, ile jedzenia w jego restauracji ląduje w koszu. W swojej kuchni ustawił wagę, a na niej postawił kosz na śmieci podłączony do systemu, który identyfikuje i notuje każdy wyrzucany produkt. Ponadto monitoruje także to, co zostawiają klienci na talerzach. Jego obserwacje przyniosły następujące wyniki: w jego restauracji marnuje się najwięcej jogurtów, pieczywa, sałatek, ryżu, warzyw – co stanowi około 2% produkcji hotelowej kuchni i jest warte około 3 tys. złotych dziennie.
W Polsce marnuje się 9 mln ton żywności rocznie
W wyniku podjętych działań, po roku czasu udało się ograniczyć wyrzucanie jedzenia o ponad połowię i zmniejszyć straty do 700 zł na dzień. Po 12 miesiącach obserwacji i wyliczeń udało się zaoszczędzić prawie 100 tys. złotych. Oprócz tego badano także, ile jedzenia marnują goście – bardzo często zdarza się, że zostawiają oni na talerzach jedzenie, którego nie są w stanie zjeść, np. pieczywa, jajecznicy. Dlatego też postanowiono w hotelowej restauracji zawiesić plakaty edukacyjne informujące o skali marnowanego jedzenia.
Szacuje się, że na świecie ⅓ produkowanej żywności trafia do śmietnika (1 mld 300 mln ton rocznie). W Polsce marnuje się 9 mln ton żywności rocznie (łącznie z etapem produkcji i dystrybucji). A w naszych domach 2 mln ton rocznie ląduje w śmietniku. Statystyczny Polak marnuje więc około 4 kg miesięcznie! Przyczyną takiego stanu rzeczy są zbyt duże zakupy oraz wyrzucanie jedzenia, któremu kończy się termin ważności.
