Pin-up girl – ideał kobiecego piękna stworzony przez mężczyzn dla mężczyzn

Autor: Agnieszka Zawistowska
11 lipca 2020
rys. rys. Gil Elvgren

Nieco infantylna, ale pełna seksapilu. Pojawiała się w kusych strojach i zawsze na obcasach. Była narzędziem propagandy, zagrzewała żołnierzy do walki, wpłynęła na podejście do seksualności.Oto historia pin-up girl.

Przepis na pin-up girl? Figura w kształcie klepsydry, talia osy i nieznośnie długie nogi. Zalotne duże oczy, zaróżowione policzki i czerwone usta, często kokieteryjnie ściągnięte w wyrazie zdziwienia. Bo niechcąco uderzyła się w palec, wbijając gwóźdź; bo podmuch wiatru zadarł jej sukienkę, odsłaniając pończochy. Niewinna dziewczyna czy raczej flirciara w kusej bieliźnie zdająca sobie sprawę ze swojego seksapilu? Uwodzicielsko uśmiechnięta, ale nigdy wulgarna. Przybierała postać dziewczyny z sąsiedztwa, seksownego kociaka i babki z klasą. Nic dziwnego, że faceci oszaleli.
Za sukcesem pin-up girls, pożądanych przez miliony mężczyzn, stało trzech ilustratorów: George Petty, Alberto Vargas i Gil Elvgren. Tworząc obrazy kobiet, pomijali ich niedoskonałości i podkreślali najważniejsze ich zdaniem atuty: długie nogi, szczupłą talię, wydatny biust, smukłą szyję, młodziutką buzię. Tak powstał wyidealizowany wizerunek kobiet, który przeszedł do historii. Ale to nie Petty, Vargas czy Elvgren jako pierwsi wpadli na ten pomysł, a ilustrator Charles Dana Gibson. W 1887 r. przedstawił rewolucyjną jak na tamte czasy Gibson Girl, którą cechowały ciemne bujne włosy, pełne usta i figura klepsydry. Postać zmysłowej i niezależnej kobiety, wzorowanej na żonie rysownika i jej siostrach, stała się symbolem czasów, które dopiero miały nadejść.

Pin-up girl – ideał kobiecego piękna stworzony przez mężczyzn dla mężczyzn
rys. Gil Elvgren

Uosobienie amerykańskiego snu

W latach 30. XX w. w magazynach kierowanych do mężczyzn pojawiły się ilustracje zalotnych, ponętnych kobiet. Prym wiódł ukazujący się od 1933 r. „Esquire”, który już w pierwszym numerze zamieścił taki obrazek. Autorem tego dzieła był George Petty, wcześniej pracujący jako retuszer zdjęć. Skoro mógł poprawiać wizerunki innych osób, dlaczego nie miałby stworzyć od podstaw kobiety idealnej? Tak powstały Petty Girls, które szybko zawładnęły wyobraźnią Amerykanów. Ich rolą było oczarowanie mężczyzn, a jedynym talentem dbanie o atrakcyjny wygląd. Trend uległ zmianie, gdy do redakcji dołączył w 1940 r. Alberto Vargas, który czerpał inspirację z prawdziwych kobiet ze swojego otoczenia. Początkowo czytelnicy nie zareagowali dobrze na zmianę ilustratora, czemu dali upust w licznych listach do redakcji. Uważali, że „kobiece piękno powinno być oceniane przez pryzmat tego, czego pożądają mężczyźni”. Pisali, że chcą „kobiety, która jest damą za dnia i kobietą w nocy”. Wtedy do głosu doszła płeć piękna, która ku zaskoczeniu wielu okazała się sporą grupą odbiorców magazynu. Poparły nowy model kobiecej seksualności, ponieważ nie narażał kobiet na śmieszność. Wkrótce „Esquire” wydał pierwszy kalendarz z Varga Girls, który sprzedał się lepiej niż jakikolwiek inny opublikowany do tej pory. Gdzie tkwił sekret? Rzeczywistość wykreowana przez Vargasa osiągnęła poziom doskonałości nieosiągalny w normalnym życiu. Zainteresowanie magazynem było tak duże, że „Esquire” przeniósł obrazki przedstawiające ładne dziewczyny na rozkładówki, które można było powiesić na ścianie (stąd termin pin-up girl).

Pin-up girl jako narzędzie propagandy

Styl pin-up powstał w czasach Wielkiego Kryzysu, kiedy ludzie potrzebowali odskoczni i rozwinął się na dobre podczas II wojny światowej. Amerykański rząd sięgnął po plakatówki, aby przekonać mężczyzn, że jeśli pójdą na wojnę, kobiety przyjmą ich jak bohaterów, którym nie można się oprzeć. Działania propagandowe skupiły się na umieszczeniu pin-up girl w materiałach rekrutacyjnych, na plakatach i kalendarzach. Nie był to nowy zabieg. Już podczas I wojny światowej prezydent Woodrow Wilson utworzył Komitet Informacji Publicznej, który miał na celu pobudzić patriotyzm i popchnąć mężczyzn do walki. Wtedy na plakatach pojawiały się ładne kobiety w strojach wojskowych, a przekaz brzmiał: „Rany, chciałabym być mężczyzną. Wstąpiłabym do marynarki” i „ Bądź mężczyzną i zrób to”.

Ilustracje seksownych dziewcząt lub zdjęcia słynnych aktorek wypełniały koszary i dawały żołnierzom motywację do walki. Mężczyźni wieszali je przy swoich pryczach obok zdjęć żon i dziewczyn. Dzięki temu stale przypominały im, o co walczą.

Obrazki stworzone przez Vargasa stały się tak popularne, że w latach 1942–46 wojsko otrzymało 9 mln bezpłatnych egzemplarzy czasopisma „Esquire”, które zostały rozdysponowane wśród amerykańskich żołnierzy. Dziewczęta Vargasa coraz częściej też ozdabiały nosy bombowców. Posiadanie pin-up girl jednoczyło załogi i nadawały im tożsamość. Traktowano je jako talizmany mające przynieść szczęście.

Pin-up girl – ideał kobiecego piękna stworzony przez mężczyzn dla mężczyzn
rys. Alberto Vargas

Pragnienie mężczyzn, wzór dla kobiet

Złota era pin-up girl przypada na lata 40. i 50. Już nie tylko używano tych ilustracji do zwiększenia sprzedaży magazynów dla mężczyzn, ale i do promocji artykułów gospodarstwa domowego, mody i filmów. Taka reklama poszerzyła krąg odbiorców o kobiety, które widząc, jak plakatówki oddziałują na mężczyzn, same chciały się nimi stać. Szczególnie, że z czasem atrakcyjne kobiety przestały być ukazywane jedynie jako gospodynie domowe. Wykonywały typowo męskie zajęcia, robiły karierę, bywały w świecie. Bo przecież ​​dziewczyny mogą robić wszystko! Choć początkowo była to tylko fantazja, społeczeństwo powoli zaczęło zmieniać sposób postrzegania kobiet.

Warto wspomnieć, że i gwiazdy srebrnego ekranu czerpały wiele ze stylu pin-up, choćby Marylin Monroe. Pamiętacie słynną scenę ze „Słomianego wdowca”? Chodzi oczywiście o kultowy moment, w którym główna bohaterka staje nad kanałem wentylacyjnym metra, a pęd powietrza podwiewa do góry jej plisowaną sukienkę. Nie widać wiele, ale wystarczająco dużo by pobudzić wyobraźnię.

Pin-up girl a sukces Playboya

W 1953 r. ukazał się pierwszy numer „Playboya”, który zniknął z półek w rekordowym tempie. Wszystko za sprawą nagich zdjęć Marilyn Monroe na rozkładówce. Prawie każdy facet o nich wcześniej słyszał, ale niewielu je widziało. To, że zrobią wiele, żeby je zdobyć, było pewne. Hugh Hefner z powodzeniem ukształtował swój magazyn wokół wizerunku pin-up girl. Służył w czasie II wojny światowej, więc wiedział, jak bardzo mężczyźni uwielbiają plakatówki. Wydanie magazynu erotycznego było co prawda ryzykowne, ale Hefner czuł, że odniesie sukces, ponieważ zapotrzebowanie na tego typu treści było ogromne.

Twórca „Playboya” wiedział, że przyszłość leży w fotografii, dlatego przesuwał granice coraz dalej. Pomogła mu w tym Bettie Page, okrzyknięta „Królową pin-up”. Wygląd modelki stał się ikoniczny z powodu jej czarnych włosów z grzywką i jasnoniebieskich oczu. Stała się inspiracją dla wielu postaci w popkulturze. Najpewniej to na niej wzorował się William Martson tworząc komiks „Wonder Woman”.

Niewinność przestaje być w cenie

Rewolucja seksualna, która rozpoczęła się w końcu lat 60., zapowiadała wielkie zmiany społeczno-obyczajowe. Nikogo już nie podniecał widok na wpół roznegliżowanej pin-up girl, jeśli mógł zobaczyć nagą kobietę. Pojawienie się magazynu Hustler kompletnie zmieniło zasady gry – pornografia stała się powszechna. Wydawało się wtedy, że era dziewczyn z kalendarza przeminęła na dobre. Jednak wraz z nastaniem nowego milenium, przesyt wulgarnymi treściami wywołał w odbiorcach nostalgię za czasami, w których celebrowano kobiecość, a słowo seksowna miało w sobie więcej czaru i niedopowiedzeń niż obecnie. Trendy z tamtych lat znów są modne, bo pozwalają wielu kobietom na bycie pewnymi swojej zmysłowości i urody. A czy nie o to przecież chodzi?


Przeczytaj także: Latem rośnie apetyt na sex, więc szybciej chudniemy. Dlaczego?

O autorze

Agnieszka Zawistowska

Dziennikarka i podróżniczka z filozofią slow life. Przez kilka lat związana z „Gazetą Wyborczą”. Fanka kuchni śródziemnomorskiej, kryminałów i długich rozmów przy kawie. Autorka przewodników po Grecji i projektu Akcja Grecja, mającego na celu podpatrywanie życia i zwyczajów Greków.
zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca