W dziedzinie kosmetyki postęp jest równie szybki jak w innych naukach. Wszystkie odkrycia służące poprawie zdrowia człowieka są prawie natychmiast wprowadzane także w jej ramach. Chodzi o to, aby dać możliwość jak najszybszego zastosowania nowych odkryć, wpływając na organizm również od zewnątrz. Skóra to przecież ważny element ciała, chociaż często niedoceniany i traktowany bez należytego szacunku.
Odwiecznym marzeniem człowieka było stworzenie preparatu opóźniającego jej starość. Teraz dużą nadzieję przemysł kosmetyczny pokłada w młodej nauce, jaką jest epigenetyka. Przyczyniła się ona bowiem do powstania wyjątkowych kosmetyków nowej generacji.
Czym zajmuje się epigenetyka?
W języku greckim epi oznacza ponad. Epigenetyka zatem to badanie zmian ekspresji genów wykraczających ponad te zachodzące w samym DNA. Między innymi chodzi o reakcje spowodowane czynnikami zewnętrznymi. Okazało się, że na nasze DNA oprócz dziedziczenia wpływają np. toksyny pochodzące ze środowiska, takie jak metale ciężkie, czy dym nikotynowy. Mogą one oddziaływać negatywnie poprzez skórę na budowę genu człowieka. Chcąc ochronić nasze DNA epigenetyka sięgnęła dziś do wcześniejszych osiągnięć kosmetyki. Jak wiadomo pozytywne działanie niektórych składników aktywnych na funkcję skóry jest znane od dawna, na przykład tyczy się to antyoksydantów, elementów działających przeciw wolnym rodnikom. Badacze zwrócili na to uwagę już wiele lat temu: „W każdej bowiem żywej komórce i jej otoczeniu powstają reaktywne formy tlenu (RFT), które mogą uszkadzać DNA i inne składniki komórek.
Powstawanie RFT towarzyszy przemianie materii, nic więc dziwnego, że komórki wykształciły szereg mechanizmów ochronnych, przeciwdziałających skutkom reakcji tych niebezpiecznych metabolitów” (za: G.Bartosz, „Druga twarz tlenu”, PWN, 1995). Wykorzystując tę wiedzę oraz najnowsze osiągnięcia naukowe, epigenetyka stworzyła kosmetyki chroniące nie tylko naszą skórę, ale i geny.

Kosmetyki epigenetyczne i ich skład
Ten rodzaj kosmetyków zawiera przede wszystkim antyoksydanty. Należą do nich również witaminy A, E, C i E. Oprócz tego kosmetyki epigenetyczne mają składniki przeciwzapalne np. pochodzenia pszczelego, takie jak miód i propolis, które działają antybiotycznie na bakterie patogenne. Ponadto znajdziemy w ich składzie substancje naprawcze, pobudzające odnowę komórkową, czyli preparaty oparte np. na algach, z których można uzyskać wiele substancji budulcowych i odżywczych. Są to składniki chroniące skórę przed uszkodzeniami spowodowanymi szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych.
Kosmetyki nowej generacji
W laboratoriach chemicznych wciąż są prowadzone badania dotyczące możliwości samoodmładzania się komórek, poszukiwane są enzymy długowieczności w związkach pochodzenia chemicznego i naturalnego. Kosmetyki nowej generacji mają już duże możliwości opóźniania procesu starzenia komórek skóry. Mogą zatrzymać wodę w naskórku, który z biegiem lat staje się delikatny i elastyczny, odbudowują ścianki komórek i przedłużają ich żywotność. Ponadto przyspieszają regenerację epidermy, więc cera nabiera po ich zastosowaniu zdrowego koloru. Trzeba pamiętać, że kremy dobrze dobrane mogą zdziałać cuda, błędnie – spowodować kłopoty, ponieważ kosmetyki nowej generacji potrafią wpływać na funkcje fizjologiczne skóry.
Profesjonalne kosmetyki epigenetyczne
Warto zwrócić uwagę, że na rynku dostępne są produkty detaliczne i profesjonalne. Różnica między nimi jest taka, jak pomiędzy probiotykami a lekarstwami na receptę. W kosmetykach profesjonalnych ilość składników aktywnych jest większa niż w detalicznych. Działają one na konkretne problemy skórne: odwodnienie, zaburzone wydzielanie łoju, dermatozy czy nadmierne rogowacenie. Profesjonalne kosmetyki epigenetyczne potrafią opanować wszystkie te problemy, jeśli będą stosowane z lekarstwami przepisanymi przez lekarza.

Wiele problemów z cerą np. atopowe zapalenie skóry, wymaga codziennej pielęgnacji odpowiednimi preparatami o działaniu kojącym, takimi jak kosmetyki epigenetyczne zawierające aktywne składniki przeciwświądowe, uzupełniające lipidy w skórze. Są nim np. niacynamid, używany w maściach dermatologicznych o silnym działaniu przeciwświądowym oraz cukry probiotyczne, które pozwalają utrzymać równowagę mikrobiomu skóry. Kosmetyki epigenetyczne wspomagają też terapię trądzikową. Lekarz przepisuje odpowiednie antybiotyki lub preparaty hormonalne do kuracji czasowej, a pielęgnacja codzienna to przeciwzapalne żele o działaniu wysuszającym wypryski i zaskórniki, które mają w składzie kwas glikolowy, salicylowy i inne substancje regulujące wytwarzanie serum.
Trądzik różowaty z kolei wymaga pielęgnacji kosmetykami z endothelyolem, który redukuje zaczerwienienia, koi i łagodzi stany zapalne. Natomiast leczenie nadmiernego rogowacenia skóry wspomagają kosmetyki epigenetyczne z zawartością mocznika.
Jak widzimy współczesne produkty nowej generacji, czyli kosmetyki epigenetyczne aktywnie wspomagają również samą dermatologię, pozwalając uporać się z wieloma problemami skórnymi.
Przeczytaj także: Jak dbać o skórę, gdy się ma 20, 30, 40, 50 i więcej lat?