Lubimy biżuterię. Nie da się ukryć. Nie od dziś wiadomo, że nic tak nie cieszy, jak nowa ozdoba. A czy tak samo lubimy biżuterię w nietypowych miejscach? Kolczyki w pępku, nosie, wardze czy w języku szokowały kilka lat temu. Dziś nosi się je także w policzku, brodawkach piersi, miejscach intymnych, a na palcu coraz częściej kolczyk zastępuje obrączkę. Jak widać piercing nadal ma swoich zwolenników. Na pewno nie są to medycy.
Kolczyki w języku oczami stomatologa
Jednym z najbardziej popularnych i zarazem niebezpiecznych pod względem medycznym miejsc na kolczyk jest język. Sam zabieg przekuwania nie trwa długo i na pewno nie tak długo, jak mogą trwać komplikacje po nim. Język jest tkanką mocno ukrwioną, z czego wynika najczęstsze powikłanie jego przekłuwania – silne, nawracające krwawienia. Kolejnym niezbyt przyjemnym zjawiskiem może być krwiak w miejscu przekłucia. Powstaje w wyniku gromadzenia się krwi w tkance, z której nie ma odpływu. Nierzadko dochodzi również do zakażenia. Jama ustna stanowi wielkie zbiorowisko drobnoustrojów, które w momencie przekłucia potrafią wywołać nie tylko miejscowy, ale również ogólny stan zapalny organizmu.

Czy kolczyki w nietypowych miejscach mogą mieć negatywne skutki?
Otóż tak. Kolczyki w jamie ustnej poza tym, że stanowią pewnego rodzaju ozdobę, są też zagrożeniem dla naszych zębów. Ta niewinna, metalowa ozdoba w chwili uderzenia o zęby, bądź w przypadku nadgryzienie przez nie, może spowodować ich wykruszanie a nawet złamanie. Nagryzienie na kolczyk niestety zdarza się nierzadko. Najczęściej w trakcie spożywania pokarmów oraz w czasie snu – zwłaszcza, gdy mamy problem z zaciskaniem czy zgrzytaniem zębów (bruksizm). Takie mikropęknięcia na szkliwie stanowią również czynnik zwiększający ryzyko próchnicy.
Czy coś poza tym? Oczywiście. Metalowe kolczyki, które przez dłuższy czas znajdują się w naszej jamie ustnej, powoli, ale sukcesywnie ścierają z naszych zębów szkliwo. To prowadzi do powstania ubytków szkliwa (zwanych ubytkami abrazyjnymi), a to z kolei do nadwrażliwości zębów. Objawia się to znacznym bólem, zwłaszcza w trakcie spożywania zimnych pokarmów czy napoi.
Kolczyki w nietypowych miejscach wymagają specjalnej higieny
Nie tylko zęby, ale również błona śluzowa jamy ustnej podrażniana jest przez metalową biżuterię. Doprowadza to do powstania bolesnych nadżerek i odleżyn. Niestety, przewlekłe drażnienie jest również jednym z czynników powstawania zmian nowotworowych. Ponadto biżuteria ta może powodować recesję dziąseł.
Warto pamiętać, iż tak jak na zębach, również na metalowej biżuterii znajdującej się w jamie ustnej odkłada się bakteryjna płytka nazębna. Powinniśmy zatem zwracać szczególna uwagę na higienę nie tylko naszych zębów, ale też biżuterii i obszaru wokół niej.

Piercing niesie niechciane zmiany
Na języku zlokalizowane są kubki smakowe, których uszkodzenie w trakcie przekłuwania języka może doprowadzić do czasowej utraty smaku, zwykle mijającej w ciągu około 1 tygodnia.
Często o tym nie myślimy, jednak z powodu kolczyka w jamie ustnej, możemy mieć problemy z wymową. Zdarzyć się może, że po założeniu takiej ozdoby, zaczynamy po prostu seplenić. Poza kolczykami w języku, podobne skutku uboczne mogą mieć kolczyki w wędzidełku, wardze czy na błonie śluzowej policzka.
Kolczyki w nietypowych miejscach a alergia
Niestety najczęściej noszone kolczyki w nietypowych miejscach powstają ze stopów metali. Zazwyczaj zawierają chrom, kobalt czy nikiel. Co się z tym wiąże? Niestety coraz więcej osób ma alergie na te pierwiastki i najczęściej jesteśmy tego nieświadomi. Dlatego, gdy dokuczają nam dolegliwości takie jak świąd, pieczenie, zaczerwienienie niewiadomego pochodzenia, trzeba sprawdzić, czy to nie uczulenie. Warto również zwrócić uwagę na pochodzenia biżuterii, jaką kupujemy.
Piercing tylko w bezpiecznym salonie
Jeśli pomimo wielu przeciwwskazań do noszenia biżuterii w nietypowych miejscach zdecydujemy się na nią, warto pamiętać o wyborze zakładu, w którym dokonamy piercingu. Niestety nadal istnieje wiele salonów, czy miejsc „podziemnych”, gdzie narzędzia do przekłuwania nie są traktowane w odpowiedni sposób. Brak prawidłowej sterylizacji naraża nas na zakażenia HIV czy wirusowym zapaleniem wątroby. Warto o tym pamiętać i wybrać miejsce, co do którego mamy 100% pewność, że jest pod tym względem bezpieczne.
Przeczytaj także: Tatuaż wegański vs inne jego formy