Kto z nas nie marzy o uciecze na koniec świata, z dala od cywilizacji, aby oczyścić swoje ciało i umysł? Oto pomysł – Kostaryka – górzysty kraj w strefie podrównikowej. Ośrodek Kinkára położony jest u podnóża góry Chirripo, a otacza go las deszczowy. To świetne miejsce dla tych, którzy pragną odrobiny luksusu, a nie chcą rezygnować z uroków campingu na łonie natury. Klimat i położenie Kinkára w pobliżu pasma górskiego Talamanca sprawiają, że kurort ten idealnie nadaje się na ucieczkę od zgiełku miast w celu odzyskania spokoju ducha. Tutaj odbywają się ceremonie i rytuały starożytnej Mezoameryki.

Pradawne rytuały SPA
W ofercie ośrodka znajduje się np. detoksykacja, która czerpie z dawnej tradycji temazcal (co w języku Indian znaczy „dom ciepła”). Jest to ceremonia lecznicza mająca na celu oczyszczenie ciała po wysiłku, np. po bitwie lub ceremonialnej grze w piłkę. Służyła także do leczenia chorych, poprawy zdrowia oraz wspomagała poród. Najczęściej odbywała się ona w budynku, który był swego rodzaju sauną. Temazcal stosowano jako środek oczyszczający i regenerujący duszę, ciało i umysł. Podczas tej „ceremonii potu” ludzie stoją ramię w ramię wokół gorących skał wulkanicznych w celu osiągnięcia harmonii.
Kuracja czekoladowa i joga
Dla fanów czekolady są specjalne kuracje z kakao, które było uważane kiedyś za drogocenny towar i służyło jako środek płatniczy. Majowie i Aztekowie pili oszałamiający napój kakaowy podczas obrzędów. Uczestnicy rytuału jedzą surowe ziarna kakao, w celu przyspieszenia akcji serca i wzrostu serotoniny.
W ofercie kurortu jest też joga połączona z medytacją, kąpiele w wodospadach i wędrówki w rzece. Dodatkowo mamy surfingu, wycieczki rowerowe, wędrówki po rezerwatach przyrody, a także wyprawy łódką nad morze, gdzie można zobaczyć wieloryby (przypływają w okolice Kinkáry między lipcem a październikiem).

Glamping w Kostaryce w rytmie eko i etno
Kurort Kinkára został otwarty w ubiegłym roku i początkowo był dostępny tylko dla grup, ale teraz zaprasza każdego, kto szuka regenerującej ucieczki. Goście śpią tu w luksusowych namiotach, gdzie drewno i naturalne włókna stanowią główny surowiec mebli i wyposażenia. Namioty zasilane są energią słoneczną. Pościel, w której śpią goście wykonana jest z bawełny organicznej. Miękkie szlafroki utulą wszystkich do zdrowego snu.
Ośrodek korzysta z własnego ogrodu ziołowego i własnej farmy, na której rośnie aż 10 tys. drzew. Plony stanowią główne źródło pożywienia w ośrodku. Tutaj wyznaje się zasadę, że spożywa się to, co daje ziemia, aby oddać hołd kuchni mezoamerykańskiej.
Kinkára to niezwykłe miejsce, które sprawi, że goście poczują się lepiej, pełni energii i sił witalnych. Innowacyjna kuchnia oparta na zintegrowanym, naturalnym rolnictwie; międzykulturowe i duchowe przebudzenia; połączenie się z naturą – to wszystko oferuje Kostaryka.
Źródła: https://www.travelandleisure.com/hotels-resorts/kinkara-resort-cacao-and-sweat-ceremonies-talamanca-mountains-costa-rica
https://www.kinkara.com/
Przeczytaj także: Meksykańska lunoterapia, czyli kąpiel w poświacie Księżyca

