Gdzie znajdziemy miejsca pełne harmonii, sprzyjające technikom relaksacyjnym i czym jest joga medytacyjna?
Na pewno nie w zatłoczonych miastach, czy w miejscach, które niosą ze sobą bagaż przykrych zdarzeń. Na takie wyjazd warto wybrać cichy, piękny, ekologiczny i pełny pozytywnych wibracji ośrodek SPA, gdzie specjaliści o nas zadbają, a my skoncentrujemy się jedynie na praktykach uzdrawiania. A jest gdzie się udać, gdyż w ostatnich latach powstał nowy nurt turystyki SPA – chętnie odwiedzane są miejsca, gdzie można jak najlepiej wykorzystać warunki zewnętrzne dla poprawy stanu ducha i ciała.

Zacznijmy od miejsc egzotycznych
Indonezja -Wyspa Bali – Blooming Lotus Yoga. Nie trzeba lecieć do Indii, by poczuć klimat blisko związany z jogą i praktyką medytacji. Na pięknej, zielonej części wyspy Bali można nauczyć się medytować. Ośrodek Blooming Lotus Yoga mieści się tuż nad świętą rzeką, a goście mieszkają tu w pięciogwiazdkowych willach z prywatnymi basenami. Każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od naszego poziomu zaawansowania w obu technikach. Medytacje i praktyka jogi w tym ośrodku to prawdziwa przyjemność. Dla bardziej ambitnych prowadzone są kursy jogi dla instruktorów, a dyplom tu uzyskany jest bardzo cenionym certyfikatem na całym świecie.
Tajlandia -kurort Koh Samui. To luksusowy ośrodek położony bezpośrednio przy plaży, na której możesz poddać się relaksującym masażom SPA i wraz z trenerami odbyć trening medytacji. Do dyspozycji gości jest basen z podgrzewaną morską wodą oraz specjalnie dobrane posiłki wedle wskazań ajurwedy. Wszystko jest tak zorganizowane, że czujemy się dosłownie jak w raju. Medytacja w tym miejscu jest jednym z najbardziej relaksujących przeżyć, a wynika to z tego, że goście przekraczając próg tego SPA, w magiczny sposób zapominają o kłopotach.
Indie – Goa. Nie trzeba mówić nikomu, że to właśnie Indie są kolebką medytacji i jogi. Dlatego jeśli chcemy sięgnąć do korzeni, poczuć tysiącletnią tradycję, to nie ma lepszego miejsca. W Indiach jest mnóstwo ośrodków, małych i dużych – wyjątkowo luksusowych oraz tych… może mniej nastawionych na wygodę. Każdy ma jedną wspólną cechę – jest nią osoba mistrza, która w wielce profesjonalny sposób poprowadzi przez meandry medytacji. W Little Cove Yoga Retrea spotkamy doświadczonego jogina Mahendra Pardeshi.
Bliżej domu, czyli Europa
Francja a dokładnie Bretania. W pięknym Chateau du Grand Val z XV wieku znajdziemy wszystko, czego potrzebujemy, by oddać się medytacji. To centrum jogi i relaksu, w którym otrzymamy połączenie profesjonalnej oferty z bajkową scenerią renesansowego zamku. Na terenie posiadłości znajduje się staw, podgrzewany basen a goście rozpieszczani są ekskluzywną francuską kuchnią. Serwowane dania są przy tym odpowiednio zbilansowanymi posiłkami, tak by na równi z odczuciami estetycznymi i smaku, zadbać o zdrowie przyjezdnych.
Finlandia – Villa Mandala. Godzina jazy samochodem od Helsinek i nagle znajdujemy się w zupełnie innym świecie. Przed nami wrota otwiera Villa Mandala. Największym atutem tego ośrodka jest jego położenie – pobliskie lasy są wręcz magiczną krainą, a kąpiel w leśnych jeziorach podobno sama w sobie jest już medytacyjnym przeżyciem. Oczywiście na terenie Villi znajduje się opalana drewnem fińska sauna. Ośrodek ma rożne propozycje dla spragnionych relaksu i spokojnego snu. Są między innymi kursy jogi dla zaawansowanych.
Polska – Szczecin. Egzotyczne SPA Exotic Spa & Kripa Yoga Center to nowe przedsięwzięcie prosto z Bombaju. Założeniem tego ośrodka jest nauka relaksu i medytacji. Mistrzem tutaj jest hinduski ksiądz Joseph Pereira, wyjątkowa i szanowana postać. Od końca lat 60-tych intensywnie praktykuje jogę. Ponieważ jest też chrześcijańskim duchownym, łączy swoją wiarę z hinduską mądrością, nie widząc w tym sprzeczności.

Jak wgląda dzień z jogą medytacyjną w joga SPA
Jeśli planujecie w 100% skorzystać z pobytu w Joga Spa trzeba będzie dostosować się do pewnych reguł.
Dobrze jest na czas pobytu zrezygnować z jedzenia mięsa i słodyczy, a już na pewno z alkoholu i papierosów. Może wydać się to nam dość surowym obostrzeniem, ale jeśli przez kilka dni zrezygnujemy z tego, co tak naprawdę na co dzień nas truje, wyjdzie nam to tylko na zdrowie.
Medytacje odbywają się trzy razy dziennie, najważniejsza jest pierwsza o wchodzie i nazywa się „Powitanie słońca”. Wstajemy więc wcześnie rano, witamy słońce, czerpiąc z jego energii, a potem dopiero jemy śniadanie.
W południe często odbywają się medytacje w ruchu – są to wędrówki pozwalające podziwiać otaczającą nas naturę lub rozluźniające ćwiczenia energetyczne.
Wieczorne medytacje mają zazwyczaj nieść ze sobą określone przesłanie lub kontekst filozoficzny. Po tak intensywnie spędzonym dniu, już o godzinie 22:00 wszyscy na ogół kładą się spać. Przecież wstają o świcie!
