Biologiczne czy przyszywane – nie ma znaczenia. Ciotki to bardzo często wyraziste postaci, które pamiętamy przez całe życie. Silne charaktery, które podziwialiśmy, charaktery które pomogły nam ukształtować nasz światopogląd i były naszym wzorem. To funkcja, które leży gdzieś pomiędzy rodzicem wyznaczającym zasady, babcią karmiącą czekoladą i rozpieszczającą wnuki, a kumpelą, z którą możemy pogadać i wyjść na lody.

Niby rodzic, ale pozwala na więcej
Chociaż wiadomo, że miłość rodzicielska nie ma porównania, to uczucie, które odczuwa się wobec bratanka lub siostrzeńca jest bardzo podobne. Kiedy na świecie pojawi się mała osoba, która woła „ciocia” – nie ma szans, żeby serce nie zadrżało i nie ogarnęło nas poczucie przywiązania, miłości i sympatii. Instytucja cioci leży gdzieś pomiędzy rodzicem a dobrą kumpelą. Co prawda troszczy się i opiekuje, stawia granice, wymaga, czasem da reprymendę, jednak najczęściej pozwala na dużo więcej niż rodzice. Z czego to wynika? Głównie z faktu, że nie wie na ile może sobie pozwolić i jakie na codzień panują reguły w domu. Dodatkowo nie zakłada z góry, że dziecko nie wie i nie potrafi, po prostu stara się działać metodą prób i błędów. W bajkach ciocie często przedstawiane są jako dobre wróżki ratujące z najgorszych problemów i pojawiające się w najczarniejszym momencie. Co prawda nie mają magicznych różdżek ale często, jako osoby „z boku, patrzące na sytuacje z innej perspektywy, rozwiązują niektóre problemy lepiej niż rodzice.
Upomnienie jest łatwiejsze do przełknięcia
Wiadomo, z dobrą ciocią można się świetnie bawić, opowiadać historie, których nie powiedzielibyśmy mamie, piec razem ciasta, chodzić na lody czy jechać na zakupy. Często jednak to zaufanie sprawia, że cioci łatwiej jest zwrócić uwagę na niewłaściwe zachowanie a dziecku łatwiej jest ją przyjąć. Kiedy rodzic coś każe lub upomina, automatycznie rodzi się bunt, kłótnia, czasem pyskówka. Kiedy zrobi to ciocia (często nawet na sekretne polecenie mamy), efekt jest całkowicie inny. Dlaczego? To niecodzienna sytuacja dla dziecka, bo przecież to inne układy, bo robi to ze spokojem, bez krzyku i awantur. Dlatego dobra ciocia to taka, która poza rozpieszczaniem potrafi wykorzystać swoją funkcję, żeby załagodzić sytuację w domu i rozwiązać niektóre problemy, z którymi nie radzą sobie rodzice.

Powierniczka i wzór do naśladowania
Dobrze zbudowana relacja między dziewczynką a jej ciocią daje tej pierwszej luz, którego nie odczuje w domu. Wie, że za pewne przewinienia ciocia nie może jej ukarać, dlatego szybciej się do nich przyzna, jak również łatwiej jest jej mówić np. o problemach z chłopakami. Nie ma tutaj bariery zażenowania, która powstaje w przypadku rodziców bo ciocia to trochę przyjaciółka. Co ważniejsze – można się jej zwierzyć z problemów w domu i z problemów z rodzicami. Jest to bardzo ważne dla dzieci, które często nie rozumieją pewnych mechanizmów, które dorosłym wydają się oczywiste. Równocześnie, jeśli pojawia się „od czasu do czasu”, to wciąż ma w sobie ten element tajemniczości i jej zachowanie budzi respekt i zachwyt. Często to właśnie ciocie, te o mocnych, dominujących charakterach jak i te łagodne, kochające, są naszymi najsilniejszymi wzorami do naśladowania z dzieciństwa.

Pokazują realne życie
Dorastające dziewczynki każdego dnia walczą z wysokimi wymaganiami jak i ze stereotypami. Najczęściej jest to presja społeczna dotycząca ich wyglądu (w obecnych czasach podsycana social mediami i życiem celebrytek), która naraża je na brak samoakceptacji wobec tych nierealnych kanonów piękna. Ciocia, która mimo wynoszenia na piedestał swojej siostrzenicy czy bratanicy, nie narzuca na dziecko masy oczekiwań związanych np. z edukacją czy zachowaniem, może pomóc mu skonfrontować te oczekiwania z rzeczywistością, pokazać, jakie wartości liczą się w życiu i co jest tylko wydmuszką. Już sama rozmowa z ciotką o jej życiu pozwala zrewidować poglądy dotyczące prawdziwego świata, a tym samym o samej sobie.
Badania przeprowadzone wśród bezdzietnych kobiet pokazały, że zazwyczaj świetnie odnajdują się one w roli ciotki i jest to dla nich bardzo ważna relacja. Czują na sobie odpowiedzialność w kwestii wychowawczej. Ciocia może nie musi wstawać sto razy w środku nocy i zmieniać pieluch ale jest niezwykle ważnym elementem w życiu małej dziewczynki.
Przeczytaj także: Dlaczego osoby porzucające wykorzystują terapię jako „zasłonę dymną” w rozstaniu?