Endermologia ciała to rodzaj masażu, nazywanego inaczej podciśnieniowym. Przed zabiegiem zakładamy specjalny kombinezon, który ściśle przylega do ciała – dzięki niemu przyrząd do masażu nie podrażnia skóry. Samo masowanie polega na tym, że pomiędzy rolki głowicy maszyny wciągany jest fałd skórny, a następnie „rolowany”. Pod wpływem dużego ciśnienia urządzenie oddziałuje na tkankę łączną, a do pracy pobudzane są komórki zwane fibroblastami. To one produkują kolagen i elastynę, czyli białka zapewniające skórze jędrność.
Endermologia ciała poprawia więc elastyczność skóry i jej sprężystość oraz wygładza zmarszczki. Co więcej, przyspiesza metabolizm, bo przy okazji do intensywniejszej pracy mobilizowany jest układ krwionośny oraz tkanka tłuszczowa. Możemy też pozbyć się obrzęków, cellulitu oraz nagromadzonych toksyn. Zabieg początkowo może być odczuwany jako nieprzyjemny, jednak szybko to mija, bo organizm zaczyna wytwarzać więcej endorfin, czyli hormonów szczęścia!

Endermolift – co to jest?
Endermolift twarzy jest rodzajem endermologii, tyle że stosowanym na twarz, szyję i dekolt. Urządzenie masujące pracuje na takich samych zasadach, jak opisano wyżej. Dzięki endermoliftowi nie tylko wygładzimy skórę i zapewnimy jej elastyczność, lecz także uzyskamy łagodniejsze kontury twarzy, ust oraz oczu. Możemy zatem pozbyć się efektu opadających policzków, tzw. podwójnego podbródka czy cieni pod oczami. Rezultaty zabiegu widać bardzo szybko, zwłaszcza gdy cera przed zabiegiem była zmęczona i „szara”. Oczywiście efekt tym lepszy, im częściej poddamy się masażowi (zwykle potrzeba 10-20 zabiegów).
Biolifting twarzy, czyli stymulacja skóry mikroprądami
Innym rodzajem zabiegu SPA, który zapewnia podobne rezultaty jak endermologia, jest biolifting twarzy. Tym razem jednak do akcji wkraczają impulsy elektryczne, czyli mikroprądy. Tkanki, pod wpływem sondy je emitującej, mobilizowane są do większej aktywności. Przyspiesza to proces naturalnej produkcji kolagenu i elastyny (sprężystość oraz elastyczność skóry). Intensywniej działa też układ krwionośny, limfatyczny oraz tkanka tłuszczowa i mięśniowa. Dzięki temu organizm lepiej sobie radzi z pozbywaniem się toksyn, skóra zaś staje się gładsza, bardziej sprężysta, zyskuje też „zdrowszy” koloryt – i to bez obrzęków oraz z mniejszą ilością zmarszczek.
Biolifting twarzy jest bezbolesny, można jedynie odczuwać niewielkie szczypanie czy mrowienie. W parze z mikroprądami skóra poddawana jest działaniu kosmetyków ją odżywiających.
Przeczytaj także: Likwidujemy przebarwienia o każdej porze roku