Na pierwszy rzut oka wyglądają jak z bajek, jakby wyjęte z dziecięcej, pełnej niezwykłych tworów, głowy. Przepiękne małe domki-kabiny w samym środku bujnych lasów to dzieła Jacoba Witzlinga, designera i budowniczego. Wykorzystując drewno z odzysku, czy materiały zrzucane z placów budowy, Witzling, mocno związany z naturą, stworzył niezwykłe dzieła pozwalające schronić się przed gąszczem betonowych codzienności i zaczerpnąć prawdziwych, pierwotnych bogactw Ziemi. Jego Instagram obserwują już setki tysięcy ludzi i zdecydowanie nie ma co się temu dziwić, bo już samymi zdjęciami można przenieść się w głąb wyciszającej natury.
Jacob miłość do architekury poczuł, gdy skończył 16 lat. Podczas ostatnich dwóch lat w liceum w New Hampshire mieszkał bowiem w małej, drewnianej chatce schowanej głęboko w lesie. Znajdowała się ona bardzo blisko domu jego rodziców, gdzie robił pranie, brał prysznic i jadł kolację, a potem wracał do swojej własnej „dzikiej” oazy. Wewnątrz chatki znajdował się piec na drewno, który rozpalał w mroźne, zimowe noce. Jacob wspomina, że czuł tam niesamowitą wolność i szczęście.

Los właściwie sam pokierował młodego designera w tę leśną stronę. Gdy był na studiach matematycznych w Olimpii, spotykał się z dziewczyną, która mieszkała w chacie poza miastem. Za każdym razem, kiedy ją odwiedzał, wizja jego życia stawała się coraz wyraźniejsza. Witzling pragnął życia prostego, ustronnego i karmiącego jego duszę. Już wtedy jako młody student, słyszał wołanie natury i pobiegł za jej głosem.
Takie zamiłowania i upodobania nie wzięły się znikąd. Ojciec Witzlinga był architektem, inżynierem i z całą pewnością kimś, kto przelał tonę inspiracji oraz miłości do budownictwa na swego syna. Już w dzieciństwie Jacob przeglądał różne książki taty i zachwycał się fotografiami pięknych budynków oraz konstrukcji. Wybrał on jednak nieco inną ścieżkę, niż jego ojciec, bo zamiast budowli cywilnych wybrał domki na uboczu.
Mając 22 lata, Jacob zbudował swoją pierwszą kabinę za 800 dolarów, używając materiałów pochodzących z recyklingu i wyrzucanych z placów budowy. Mieszkał w nim przez trzy lata.

Nie zmieniło się wiele od tamtej pory. Witzling nadal wykorzystuje produkty z lokalnych tartaków, niepotrzebnych materiałów ze sklepów architektonicznych, czy nawet prosto od samej Matki Ziemi. Zbiera, w sposób zrównoważony, pobliski mech i układa go na dachach swoich domków nadając im przez to pewną żywotność oraz przepiękny wygląd. Jacobowi zależy, aby jego konstrukcje w pewnym sensie uzupełniały środowisko. Aby wyglądały tak, jak gdyby stworzyła je sama natura. Taki dom we własnym domu.
Domki zaprojektowane i zbudowane przez Jacoba mają drewnianą konstrukcję, najczęściej piramidowe dachy pokryte mchem, blachą i siatką z drutu. Dzięki sporej liczbie okien, pomieszczenia są jasne oraz otwarte na widok z zewnątrz. Nie ma sieci elektrycznych i bieżącej wody. Znajdują się za to studnie głębinowe, z których pozyskuje się wodę, akumulatory dostarczające zasilanie, a także toalety kompostowe. W chatkach znajdziemy również piecyki opalane drewnem i antresole sypialne.
Większość drewnianych dzieł zbudowano na ziemiach należących do przyjaciół lub znajomych Witzlinga. Zależy mu na tym, aby po zakończeniu budowy, mógł mieć do nich dostęp. Do tej pory zbudował wiele leśnych domków, ale i zaskakujący, innowacyjny dom na podwoziu furgonetki. Zanim wskoczycie na Instagram Jacoba, zerknijcie na kilka jego konstrukcji.
Bajkowa chatka zbudowana z drewna odzyskanego ze starego magazynu. Dach ma grubo pokryty mchem, a całości dopełnia spora ilość różnej wielkości okien. W środku znajduje się część dzienna oraz sypialnia na poddaszu.

Niesamowita, ośmioboczna konstrukcja z piramidowym dachem o podstawie ośmiokąta. Ten geometryczny domek Jacob zbudował ze swoim bliskim przyjacielem Wesleyem Daughenbaugh. Podwójne drewniane drzwi otwierając się, prezentują urokliwe wnętrze z piecykiem drzewnym i aneksem kuchennym. Kabina dysponuje również antresolą sypialną.

Wspólne dzieło Jacoba Witzlinga oraz jego życiowej partnerki, modelki i aktorki, Sarah Underwood. Duet skonstruował dom-kabinę wbudowany w platformę pickupa Forda z 1979 roku. Posiada on część wypoczynkową i kuchnię, a także sypialnię na poddaszu. Po obu stronach dachu umieszczone są rozkładane okna, dzięki którym można podziwiać najróżniejsze widoki.
Koniecznie zajrzyjcie na kanały Jacoba, od których serce i oczy bardzo się radują. Znajdziecie tam o wiele więcej jego fenomenalnych budowli!
YouTube: https://tiny.pl/7m68b
Instagram: https://www.instagram.com/jacobwitzling
Przeczytaj także: Ścieżka w Poznaniu