Dlaczego kobiety wybierają „tatuśków”?

Autor: Dominik Szatkowski
31 sierpnia 2020
fot. Getty Images

Kiedyś prym wiedli zadbani, wysportowani mężczyźni z ciałem jak z magazynu, dzisiaj kobiety chętniej skłaniają się ku typowi „tatuśka” – wyluzowanego, kochającego, z nieidealnym brzuszkiem. Czym motywowane są te decyzje?

Badania dowodzą, że kobiety na partnerów wybierają mężczyzn z dwóch ogólnych grup. Jeden archetyp to potencjalny tatuś – zaangażowany, ceniący ciepło i zaufanie, oddany rodzinie; drugi zaś to stereotypowy macho, niegrzeczny chłopiec o idealnym wyglądzie i umięśnionym ciele, wpisujący się w typowy kanon popkultury. Kiedyś największe zainteresowanie wzbudzali przedstawiciele drugiej grupy, dzisiaj jednak wybór chętniej pada na typ „tatuśka”. Co się zmieniło?

„Nieidealny” sprawia, że czujemy się idealnie

Dlaczego mężczyzna o nieidealnym ciele sprawia wrażenie bardziej przystępnego? To proste – przy wyrzeźbionych i zadbanych królach siłowni większość kobiet, nawet nieświadomie, zaczyna odczuwać kompleksy. Już na pierwszych etapach spotykania się rodzi się presja nadążenia z dorównaniem partnerowi sylwetką i formą fizyczną. Przy typie „misia” nawet kilka dodatkowych kilogramów zgromadzonych po zimie nie sprawiają problemów – panie wciąż czują się atrakcyjne, budząc się koło normalnie wyglądającego mężczyzny przestajemy zachłystywać się ideałami i wzrasta poziom samoakceptacji i pewności siebie. Taki mężczyzna to praktycznie gwarancja, że nie będziemy odczuwać wyrzutów sumienia, gdy „zasiedzimy się” na kanapie omijając trening.

Wrażliwy, kochający i wierny

Istnieje też przekonanie, że mężczyźni w typowym archetypie tatuśka mają cieplejszą, bardziej otwartą i szczerą osobowość nich ich „idealni” odpowiednicy. Są bardziej wyluzowani, więcej uwagi poświęcają swojemu rozwojowi w pracy, rodzinie i partnerce. Stereotypowo mówiąc – sprawiają wrażenie mniej cynicznych i zapatrzonych w siebie. Również wiele kobiet (choć wiadomo – to nigdy nie jest regułą) uważa, że taki facet to mniejsza szansa na zdradę. Wymuskani często postrzegani są jako babiarze, którzy przebierają w kochankach, zaś tatuśkowie mierzą swoje siły na zamiary i raczej trzymają się swojego gniazda niż szukają nowych wrażeń. Oczywiście wierność w związku zależy od charakteru i szczerości obydwojga partnerów, jednak wiele kobiet bierze ten czynnik pod uwagę już po pierwszym spotkaniu.

Dlaczego kobiety wybierają „tatuśków”?
fot. Getty Images

Skąd w takim razie bierze się fascynacja „seksownym łobuzem”?

Wymieniliśmy już wiele cech i poglądów, które mogłyby totalnie przeważyć za wyborem pana tatuśka. Dlaczego wciąż jednak pociągają ci seksowni łobuzi? To proste – seksowny wygląd to symetria ciała – brak deformacji i atrakcyjny wygląd w kobiecych umysłach rodzi przekonanie o dobrej jakości genetycznej partnera. Symetria twarzy, budowa ciała rodem z kanonu, zadbany wygląd – to wszystko na pierwszy rzut oka może mówić więcej, niż sympatyczna osobowość i ciepło, które trzeba odkryć. Mimo, że bardzo często wygląd jest kontrastem dla cech „idealnego ojca” to kobiety w owulacji często skłaniają się ku genach, które gwarantują zdrowie potomstwa. To mechanizm przystosowawczy naszego gatunku, który niestety w przeniesieniu na dzisiejsze realia często skutkuje wychowywaniem dziecka przez samotną matkę i brak długoterminowej opieki ze strony ojca. Dlatego też „tatuśkowie” to pierwszy wybór kobiet, które mają już za sobą jakieś złe doświadczenia z mężczyznami, czy doświadczyły takiego schematu dojrzewając. Egoistyczny ojciec, często nieobecny w ich życiu pozostawia pragnienie zapewnienia dziecku takiego rodzica, jakiego matka nigdy nie miała.


Przeczytaj także: Seks bez penetracji. Dlaczego warto spróbować?

O autorze

Dominik Szatkowski

Dominik Szatkowski - wizażysta i scenograf od 2014 roku aktywnie pracujący na planach zdjęciowych i filmowych; dziennikarz piszący o modzie i beauty. Miłośnik pielęgnacji, selfcare, ciast i dobrej muzyki. Absolwent Francuskiej Szkoły Wizażu w Krakowie i Wyższej Szkoły Artystycznej w Warszawie. W makijażu najbardziej ceni piękną cerę, oko w stylu lat 80-tych i bezbarwny błyszczyk, niekoniecznie w tej kolejności.

zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca