Najogólniej można powiedzieć, że duchowe SPA są to miejsca, w których uciekamy od codziennej gonitwy myśli, poświęcamy się medytacji oraz spokojnym rozmyślaniom. Towarzyszą temu różnorodne zabiegi SPA, które mają pozwolić na lepsze wejrzenie w głąb siebie, a w rezultacie na holistyczną terapię dla duszy i ciała. Bo choć mówi się, że „w zdrowym ciele zdrowy duch”, to jednak jest to zawsze zależność dwustronna – także „zdrowy duch” mocno wpływa na kondycję zdrowotną i dobrą formę organizmu.
Duchowe SPA na świecie
Znajdziemy je na całym świecie, a w każdym z tych miejsc mogą przyjmować różne formy – zależnie od lokalnej tradycji. Najwięcej inspiracji znajdziemy w kulturach Wschodu, które w kwestiach duchowości wykazują się większą mądrością niż mocno racjonalistyczny Zachód. Serwis Travel + Leisure przygotował listę 17 ośrodków duchowego SPA, w których przewodnią myślą jest gruntowna zmiana życia na poziomie i duszy, i ciała. Oto kilka z nich:
Vana Malsi Estate, Uttarakhand, Indie – ośrodek duchowego SPA kryje się wśród malowniczych sadów mango i liczi. Dla każdego z gości przygotowywany jest indywidualny program w oparciu m.in. o jogę, ajurwedę oraz lecznictwo tybetańskie. W pokoju świątynnym, grocie do medytacji czy bibliotece można oddać się rozmyślaniom i studiom nad duchowością. Uzupełnienie terapii stanowi dieta na bazie produktów organicznych w wersji tradycyjnej, wegetariańskiej i wegańskiej.

Galgorm Resort and Spa, Irlandia Północna – luksus połączony z tradycją. Goście mogą wypoczywać m.in. w urokliwych chatkach. Tradycyjnym zabiegom SPA towarzyszą zajęcia z jogi oraz celtyckie rytuały w saunach. W ośrodku znajduje się również SPA termalne, którego filozofia działania opiera się na równowadze czterech żywiołów. Ciekawostkę stanowi tzw. „lodowy raj”, czyli interesujące skrzyżowanie sauny fińskiej z niskimi temperaturami.
Monastere des Augustines, Quebec, Kanada – duchowe SPA w dawnym XVII-wiecznym klasztorze. Do dziś pozostało w nim 9 zakonnic, które chętnie pomagają przygotować indywidualny program duchowej odnowy. Na miejscu organizowane są zajęcia z jogi, ćwiczenia ruchowe, a także interesująca terapia odmładzająca poprzez… sen! Serwowane dania przygotowywane są tylko na bazie produktów organicznych.
Four Seasons Resort Maldives, Landaa Giravaaru, Malediwy – wypoczynek w prywatnych bungalowach z dostępem do plaży. Już samo to działa kojąco na duszę i ciało, ale warto skorzystać przede wszystkim z programu Panchakarma, czyli 14- lub 21-dniowej kuracji oczyszczającej opracowanej w oparciu o ajurwedę. Dodatkowo oferowane są aktywności, celem których jest nawiązanie dialogu z ciałem i duszą, m.in. joga, masaże, terapia dźwiękiem, praca nad czakrami czy aromaterapia.
Springwater Center, Finger Lakes, Nowy Jork – świetne miejsce, by się wyciszyć, ponieważ większość czasu spędzamy… w milczeniu. Program tzw. Cichych Tygodni to m.in. medytacja oraz godzina pracy dziennie. Dodatkowo można przyjemnie spacerować po łąkach i lasach albo skonsultować się z doradcami duchowymi.
Etnikas Ayahuasca Retreats, Peru – coś dla osób ciekawych świata i poszukiwaczy przygód! Ośrodek działa w Świętej Dolinie Inków. Rytuały duchowe łączą w sobie kontakt z przyrodą, indiański szamanizm oraz… zażywanie psychodeliku ayahuasca, który ma świetne właściwości oczyszczające. Oczywiście wszystko to jest w pełni bezpieczne i pod okiem doświadczonych lekarzy. Warto odnotować, że Etnikas Ayahuasca Retreats zbiera świetne oceny w serwisie TripAdvisor.

Duchowe SPA w Polsce
Na początek dobra wiadomość – w zestawieniu Travel + Leisure znalazł się również jeden z polskich ośrodków. Chodzi o Świętą Górę Grabarkę, czyli słynne miejsce pielgrzymek (zwłaszcza dla osób prawosławnych). Zgodnie z tradycją w 1710 roku woda ze źródełka na wzgórzu ocaliła ok. 10 tys. osób podczas epidemii cholery. Do dziś wierni licznie odwiedzają to miejsce, a najbardziej tłumnie w sierpniu, kiedy przypada święto Przemienienia Pańskiego.
Podobnie jak Święta Góra Grabarka, inne polskie duchowe SPA są mocno powiązane z religijnością. Coraz większą popularnością cieszy się np. wypoczynek za murami klasztornymi. Tu zaś ważną rolę odgrywa prężnie działający Benedyktyński Instytut Kultury przy klasztorze w Tyńcu. Zamiast tradycyjnego „sanus per aquam” zyskujemy „sanus per silentium”. Telefony komórkowe i aparaty fotograficzne zostawiamy w domu, co pozwala się wyciszyć, poświęcić czas na przemyślenia i regenerację duchową. Warto pamiętać, że podczas takich spokojnych wczasów nikt nas do niczego nie zmusza. Indywidualnie możemy poszukać tego, co nas najbardziej relaksuje na poziomie duchowym.

Innym ciekawym miejscem spod znaku duchowego SPA jest Klasztor Kamedułów w Wigrach (nad jeziorem Wigry). Dawne pustelnie kamedulskie zostały przekształcone w przytulne domki wczasowe. To kolejny sposób na przyjemne wyciszenie się, w dodatku w pięknej scenerii.
Przeczytaj także: Jest ci źle? Przytul się do krowy!