Choinka sztuczna, prawdziwa, a może z wypożyczalni?

Autor: Błażej Grygiel
20 grudnia 2019
fot. Joanna Kosinska/Unsplash

Co roku ten sam dylemat. Świąteczny klimat w domu chce mieć każdy, ale z drugiej strony przecież chcemy być eko-świadomi i chronić planetę. Sprawdziliśmy, co na ten temat mówią eksperci.

Od zawsze w Polsce mieliśmy dwa przeciwstawne obozy: zwolenników żywej choinki, nowej w każdym sezonie, oraz tych, którzy trzymali się dzielnie swojego starego sztucznego, przez lata tego samego drzewka. Debata wcale nie jest bez sensu. Stronnictwo żywych drzewek przekonuje, że jest bardziej eko bo ich choinki można po świętach zasadzić, a sztuczne wytwarzane są z degradującego środowisko naturalne plastiku. Obrońcy sztucznych choinek odpowiadają, że dzięki nim nie trzeba niczego wycinać i raz kupione drzewko starczy na wiele lat chroniąc te prawdziwe.

Samochodowa makra Volvo uruchomiła w swoich polskich salonach wypożyczalnię choinek.
choinka
fot. Thought Catalog/Unsplash

Przedstawiciel międzynarodowej organizacji Friends of Earth Mike Childs w rozmowie z „Guardianem” przekonuje, że racja jest po jednej stronie.

– Drzewka z lokalnych szkółek są najlepszym wyjściem, jeśli chcesz mieć choinkę w domu – mówi i dodaje, że samo zapotrzebowanie na rośliny ma korzystny wpływ choćby na jakość powietrza – Ich hodowla w Wielkiej Brytanii zmniejsza ślad węglowy (czyli emisję zanieczyszczeń – przyp. Red.), oraz można mieć świeże drzewko każdego sezonu.

Mimo tego, że drzewa są wycinane, wedle ekspertów mogą trafić na przykład do donic i wrócić do przyrody. Natomiast te, których ponownie zasadzić się nie da trafią do recyklingu. Choinkowe szkółki mogą być bardzo dobrym motorem do odbudowywania zasobów leśnych państw.

 

choinka
fot. Eugenivy Reserv/Unsplash

Niektórzy, jak choćby Richard Schondelmeier związany z Adam Smith’s Institute przekonują, że rocznie w rozwiniętych krajach można sadzić nawet 100 milionów drzew. Tak, sto milionów. W swoim wywodzie na stronie Adam Smith’s Institute obliczył, ze potrzeba do tego zaledwie około 7% obszaru Wielkiej Brytanii. Nie wydaje się to być aż tak wielka inwestycja w porównaniu z zyskiem w postaci czystego powietrza. Zaznaczyć jednak trzeba, że Schondelmeier nie pisze wyłącznie o choinkach, a o procesie zalesiania. Jednak wśród 100 milionów drzew z pewnością kilka szkółek choinek nie zrobi problemu.

Organizacje ekologiczne dla kontry podają, że rozkład PCV z którego zrobione są części choinek sztucznych potrzebuje około 400 lat na rozkład. Mimo tego, że nie trzeba go podlewać i wytrzyma kilka lat (a czasem i kilkanaście!) jego produkcja i ewentualna utylizacja jest ekologicznie mniej korzystna niż wybór żywej choinki.

– Wytwarza się je z substancji, których samo wydobycie powoduje szkody w środowisku, zaś proces produkcji powoduje to, co najbardziej nieprzyjazne – pyły, gazy, wyziewy zakładów chemicznych – mówi rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska w rozmowie z portalem Ekologia.pl – Po kilku latach użytkowania choinka trafia na wysypisko śmieci.

W przypadku wyboru żywego drzewka ekolodzy wspólnie z przyrodnikami doradzają wizytę w sklepach i centrach ogrodniczych, a sprzedawców w marketach omijać. Ozdabiając drzewko pamiętajmy by nie blokować mu procesów fotosyntezy. Nie pokrywajmy go sztucznym śniegiem, lampki wybierzmy takie, które emitują jak najmniej ciepła. Warto także dowiedzieć się jak najwięcej o zabezpieczeniu drzewka przed mszycami i grzybami. Po co to wszystko? By po święcie Trzech Króli nie wyrzucać martwego drzewka lecz zasadzić je i cieszyć z tego, że jeszcze będzie mogło przydać się nam i innym.

choinka
fot. AnnieSpratt/Canva

W tym roku pojawiła się nowa inicjatywa. Co prawda jest to zabieg reklamowy, ale kto wie, może się przyjmie. Samochodowa makra Volvo uruchomiła w swoich polskich salonach wypożyczalnię choinek. Zapowiada, że drzewka, które dostarczy odbiorcom i otrzyma z powrotem po świętach wrócą do szkółek i w spokoju będą mogły dalej rosnąć. Brzmi dobrze, ale czy się przyjmie? To raczej kwestia lat niż tylko jednego sezonu.

 

 

 


Przeczytaj także: 5 kosmetyków, które warto kupić pod choinkę

O autorze

Błażej Grygiel

zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca