Dla osoby znającej sanskryt jest jasne, że shirodhara i shiroabhyanga łączy słowo shiro, które oznacza głowę. Druga cześć nazwy zabiegu shirodhara wskazuje na dhara, czyli polewanie strumieniem płynu. I już wszystko jasne! Shirodhara jest więc popularnym w Indiach zabiegiem, polegającym na polewaniu czoła i głowy strumieniem ciepłego, leczniczego płynu. Z kolei w nazwie shiroabhyanga zawarte jest słowo abhyanga, które znaczy masaż lub namaszczenie. Jest to więc masaż głowy przy użyciu olejków.
Jak wygląda zabieg shirodhara?
Zabieg polewania płynem głowy i czoła wykonuje się na drewnianym stole tzw. dhara droni, który ma specjalną konstrukcję pozwalającą na bieżąco odprowadzać płyny. Na ogół jest to olej ziołowy (snehadhara), ale może być to też maślanka (takradhara), krowie mleko z ziołami (ksheeradhara) lub sam wywar z ziół (kashayadhara). Czego użyje terapeuta, zależy od zalecenia medycyny ajurwedyjskiej. Rytuał trwa około 30 minut.
W tej terapii opartej na ajurwedzie bardzo ważna jest tzw. konstytucja pacjenta, czyli rodzaj doszy (vata, pitta lub kapha) związana z jego temperamentem i skłonnościami do chorób. Ogólnie rzecz ujmując, przez polewanie czakry trzeciego oka (znajdującej się miedzy brwiami), zabieg ma pobudzić intuicję, oczyścić duszę oraz zrównoważyć energię Vata. Jednym słowem ma uspokoić w nas żywioły powietrza i przestrzeni, a więc wszystko to, co dotyczy emocji.
Na co polecana jest shirodhara? Na problemy ze snem, chroniczne bóle głowy, problemy natury emocjonalnej (niepokój, strach, niepewność, frustracja, depresja) i wszelkich zaburzeniach psychosomatyczne.

Co to jest shiroabhyanga?
To masaż głowy opuszkami palców z użyciem ciepłego oleju. Terapeuta skupia się na konkretnych punktach głowy marma – tak nazywają się w sanskrycie. Punkty te rozmieszczone są na liniach kanałów energetycznych nadi (to te same kanały, które w medycynie chińskiej noszą nazwę merydianów).
Olejki, które są wybierane przez masażystę, to na ogół sezamowy, migdałowy lub kokosowy. Często mają one dodatki ziół. Masaż można wykonywać w pozycji siedzącej, jednak czasem jest on łączony z innymi zabiegami, na przykład z shirodhara lub peelingiem, dlatego często wykonywany jest na łóżku. Sam masaż trawa około 15 minut i pomaga na: migreny, bezsenność, nerwice i depresję. Odżywia skórę, obniża ciśnienie krwi, poprawia wygląd cery i kondycję cebulek włosowych.

Co różni dwa ajurwedyjskie masaże głowy?
Oprócz niektórych wskazań do zabiegu oraz czasu jego trwania, różnica między rytuałami shirodhara i shiroabhyanga polega przede wszystkim na sposobie wykonania. Przy pierwszym terapeuta praktycznie nie dotyka głowy pacjenta, drugi jest zabiegiem kontaktowym. Oba zabiegi ajurwedyjskie są rytuałami skierowanymi na głowę, a w medycynie hinduskiej to ona jest najważniejszym organem, bo wszytko w niej powstaje. Najpierw dochodzą do niej emocje, potem tworzy się myśl, a następnie ta myśl zamienia się w materię. Ważne jest wiec, by nasza głowa była „zdrowa”, wolna od złych myśli. Człowiek, według mądrości Dalekiego Wschodu, jest jak odwrócone drzewo. Głowa to korzenie. Jeśli je podetniesz, reszta usycha.
Zabiegi ajurwedyjskie wykonamy m. in. w SPA Hotelu Buczyński w Świeradowie-Zdroju.
Przeczytaj także: Abhyanga cudowny masaż ajurwedyjski w SPA