A-beauty z kraju kangurów

Autor: Redakcja SPA&MORE
10 października 2019
fot. Facebook/Frank Body

W świecie kosmetyków trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Najpierw było K-beauty rodem z Korei, później szał na japońską pielęgnację J-beauty. A teraz nadszedł czas, aby to australijskie dziewczyny pokazały nam, jak dbać o skórę. Poznaj A-beauty.

australijska_pielegnacja_skory_a_beauty
fot. Instagram.com/frank_bod

Skąd idea A-beauty?

To przede wszystkim dbanie o to, by skóra była zabezpieczona przed słońcem, gdyż Australia to kraj gorący. Tutaj dzieci już od najmłodszych lat są edukowane w zakresie czerniaków, chorób skóry i uszkodzeń słonecznych. Firmy kosmetyczne oprócz pielęgnacji muszą więc zapewnić całkowitą ochronę przed szkodliwym działaniem promieni UV. Przykładem mogą być kremy z wysokim filtrem SPF i kwasami DHA. Australia jest także bardzo czystym kontynentem, a jej różnorodność fauny i flory inspiruje producentów kosmetyków do stworzenia innowacyjnych produktów. To tu powstał na przykład pierwszy krem z filtrem odporny na działanie piasku.

australijska_pielegnacja_skory_a_beauty
fot. Instagram.com/koraorganics

Czym jest A-beauty?

Kirsten Carriol, założycielka marki Lano z Sydney, określa A-Beauty jako „przeciwieństwo K-Beauty”. Jak mówi, Australijczycy są znacznie bardziej zrelaksowani i poświęcają mniej czasu na pielęgnację. Wolą spędzać czas na plaży, dlatego tamtejsze produkty kosmetyczne muszą mieć wiele zastosowań. Chodzi o ideę mniej, ale lepiej, czyli jeden produkt, ma np. osiem właściwości i zastępuje osiem tradycyjnych kosmetyków.

A-beauty to prosta, ale skuteczna filozofia, która opiera się na podkreślaniu wagi naturalnych składników, które chronią, odżywiają i koją skórę bez skomplikowanych procedur, kroków i formuł. To przeciwieństwo wieloetapowej rutyny pielęgnacji skóry.

australijska_pielegnacja_skory_a_beauty
fot. Facebook/Frank Body

Australijskie marki z nurtu A-beauty

Australijska pielęgnacja skóry opiera się na rodzimej produkcji kosmetyków. Najbardziej znane firmy A-beauty to:

Kora Organics – firma założona przez supermodelkę Mirandę Kerr. Certyfikowane organiczne produkty do pielęgnacji skóry i makijażu zwierają takie składniki, jak olej z dzikiej róży, noni (morwa indyjska) i rumianek.

Lano – jest znana głównie z produktów do pielęgnacji ust. Jej pomysłodawczyni, Kirsten Carriol, mówi, że zawsze szukała balsamów do ust, które pomogą jej przetrwać długie podróże samolotem, podczas których skóra bardzo szybko się wysusza. Dlatego produkty Lano zawierają lanolinę, uzyskiwaną z wełny owczej, która silnie nawilża skórę.

Frank Body – to przede wszystkim aromatyczne peelingi z ziaren kawy. Marka wprowadziła także do swojej oferty maseczki do twarzy, produkty do oczyszczania oraz balsamy do ust. Firma do produkcji swoich kosmetyków wykorzystuje śliwki kakadu zawierające ogromne dawki witaminy C, limonkę oraz eukaliptus.

A-beauty to zatem kosmetyka naturalna i produkty wielofunkcyjne ułatwiające pielęgnację oraz oszczędzające czas. Jest więc szansa, że przypadną nam do gustu, choć klimat w Polsce odbiega od australijskiego.


Źródła: https://www.vogue.com.au/beauty/skin/australian-skincare-is-trending-and-your-skin-is-probably-going-to-benefit/news-story/f16167daa4281905393c33707fd6d06e
https://www.elle.com/beauty/a27046264/australian-beauty-brands-a-beauty/

O autorze

Redakcja SPA&MORE

zobacz więcej

Najnowsze artykuły

Monte Carlo - splendor, szampan i Formuła 1

Monte Carlo to najdroższa i najbardziej ekskluzywna dzielnica księstwa Monako. Na każdym kroku można otrzeć się o luksus.

zobacz więcej
Cesarski zabieg Kobido. Japoński masaż twarzy w SPA to podróż do piękna

Co wyróżnia Japonki? Na pewno ich piękna skóra, która kojarzy się z najwyższej jakości porcelaną. Zawdzięczają to między innymi kobido.

zobacz więcej
Kąpiele leśne i leśne SPA w japońskim stylu

Shinrin-yoku w języku japońskim to „kąpiel leśna” - w znaczeniu symbolicznym i dosłownym.

zobacz więcej
zobacz więcej

Miejsca SPA&MORE wszystkie miejsca